Straż Graniczna podała rano, że od 24 lutego do Polski z Ukrainy przybyło 1,83 mln osób. Z wypowiedzi przedstawicieli polskich władz wynika, że w tym tygodniu przekroczona zostanie liczba 2 milionów uchodźców, którzy po inwazji wojsk Rosji na Ukrainę 24 lutego przejdą polską granicę. Szef KPRM został w Polsat News zapytany o relokację uchodźców - czy inne państwa zgłaszają gotowość przyjęcia części uchodźców z Ukrainy, przebywających obecnie w Polsce?
- Padają różne deklaracje, natomiast ja nie znam szczegółów, które są dopracowywane wspólnie z MSZ - odparł Michał Dworczyk. - Cała Europa dzisiaj deklaruje chęć pomocy Ukrainie. My się bardzo cieszymy, natomiast faktem jest to, że na razie to Polska ponosi główny ciężar przyjmowania uciekinierów wojennych i zarówno jeśli chodzi o takie koszty społeczne, tzn. wszystkie konsekwencje związane z przyjazdem do Polski ponad 1,5 mln osób, jak i ekonomiczne - podkreślił.
Czytaj więcej
Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premierzy Czech i Słowenii udają się dziś do Kijowa jako reprezentanci Rady Europejskiej na spotkanie z prezydentem i premierem Ukrainy.
- W tej chwili są deklaracje i pojawiaja się konkretne pieniądze zarówno ze strony Stanów Zjednoczonych, jak i ze strony UE. Ze strony Unii Europejskiej jestem przekonany, że tych środków też takich bilateralnie przekazywanych będzie coraz więcej, bo nigdy Europa po II wojnie światowej nie mierzyła się z takim kryzysem uchodźczym, z jakim dzisiaj mamy do czynienia - powiedział Dworczyk.
Szef KPRM został zapytany, czy w związku z tą deklarowaną pomocą do Polski dotarł już jakiś przelew. - Według mojej wiedzy środki jeszcze nie wpłynęły na żaden rachunek, natomiast myślę, że to jest kwestia najbliższych dni czy tygodni i nie martwię się o to, dlatego że Polska jest krajem, który ma gospodarkę pozwalającą na zachowanie płynności nawet przy tak zwiększonych wydatkach - oświadczył szef KPRM. - Natomiast jestem przekonany, że społeczność międzynarodowa również wykaże tutaj deklarowaną w tej chwili solidarność - dodał.