Jak mogły formować się ciała niebieskie po Wielkim Wybuchu? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć zespół naukowców, który 17 października na łamach „Astrophysical Journal” opublikował wyniki nowych badań na temat kwazarów. W skład grupy weszli eksperci z Massachusetts Institute of Technology, a także m.in. badacze z Uniwersytetu w Lejdzie, Politechniki ETH w Zurychu oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara.
Czym są kwazary i dlaczego je badano?
Kwazary to jedne z najciekawszych, a jednocześnie najbardziej tajemniczych obiektów w kosmosie. Nazwa pochodząca z języka angielskiego (quasar, „quasi-stellar radio source”) oznacza „obiekt gwiazdopodobny, który emituje fale radiowe”. Mowa o ogromnych, bardzo jasnych ciałach niebieskich nazywanych też często „aktywnymi galaktykami”. Kwazary są „zasilane” przez czarne dziury, które pochłaniają gaz i pył produkując przy tym ogromne ilości energii. Badając otoczenie kwazarów naukowcy chcieli lepiej zrozumieć procesy, które zachodziły w trakcie formowania się tych ciał niebieskich.
Jak zobaczyć przeszłość antycznych kwazarów?
W najnowszym badaniu wykorzystano zdjęcia otoczenia kwazarów wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba od sierpnia 2022 roku do czerwca 2023 roku. Jak donosi portal scitechdaily.com naukowcy przyjrzeli się bliżej m.in. otoczeniu pięciu „najstarszych kwazarów, jakie do tej pory zaobserwowano”. Chodzi o antyczne obiekty o wieku szacowanym na ponad 13 miliardów lat. Według naukowców obserwowany typ kwazarów mógł powstać w okresie pomiędzy 600 a 700 milionami lat po tzw. Wielkim Wybuchu. Badacze chcieli uzyskać możliwie kompletny obraz otoczenia tych obiektów poprzez złożenie „mozaiki” wielu zdjęć wykonanych przez teleskop Webba. Zmierzono także światło wpadające w pole kwazarów i sprawdzano, jakie obiekty znajdują się w ich najbliższym otoczeniu.
Czytaj więcej
Gigantyczne tsunami, częściowe parowanie oceanów oraz ciemność spowodowana gęstym pyłem, który pokrył wszystko i zasłonił dopływ promieni słonecznych - tak wyglądała Ziemia po zderzeniu z ogromnym meteorytem S2 ponad trzy miliardy lat temu. Zespół badawczy z Uniwersytetu Harvarda twierdzi jednak, że mimo tak katastrofalnych skutków, uderzenie przyczyniło się także do rozwoju życia.
Zaskakujące odkrycie. „Samotne kwazary”
Wyniki badania przyniosły ciekawe odkrycie. Część zbadanych obiektów posiadała – zgodnie z przewidywaniami – gęste, „zatłoczone” otoczenie, w którym znajdowało się nawet powyżej 50 galaktyk. Analiza zdjęć zrobionych przez teleskop Webba pokazała jednak ciekawą anomalię. Niektóre zaobserwowane kwazary znajdowały się tam, gdzie – teoretycznie – nie powinno ich być. Otoczenie obiektów było na tyle „puste” (posiadało zaledwie kilka sąsiadujących galaktyk), że zdawały się one dryfować w próżni. To odkrycie zrodziło dalsze pytania o to, skąd pochodziła materia, którą te kwazary pochłonęły, by osiągnąć tak duże rozmiary.