Od początku 2016 r. do końca lipca 2020 r. wzrosła niemal dwukrotnie liczba wniosków o interwencje.
Zauważalny jest zwłaszcza wzrost liczby wniosków o interwencję w tym roku, gdyż jest ich już 5847 czyli więcej niż w całym 2019 r. Jeśli w dalszej części roku utrzyma się ta dynamika, na koniec roku może być ich 10 tys. - wynika z symulacji Biura Rzecznika Finansowego.
Rzecznik ma możliwość interweniowania wobec sektora bankowo-kapitałowego od 5 lat, a wcześniej miał to prawo od 25 lat wobec ubezpieczycieli.
- Sięgamy po nowe instrumenty takie jak pozwy o zaniechanie nieuczciwej praktyki rynkowej, pozwy w imieniu klientów czy wstąpienie do spraw po stronie klientów. Ale też wnioski o uchwałę Sądu Najwyższego w celu rozstrzygnięcia rozbieżności o orzecznictwie. To one w najbardziej istotny sposób wpływały w przeszłości na zmianę praktyk przez ubezpieczycieli i mam nadzieję, że podobnie będzie w przypadku banków – wskazał dr Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy podczas prezentacji „Białej Księgi", w której podsumował działalność tego urzędu od początku 2016 r. do końca lipca 2020 r.
W październiku br. np. Rzecznik złożył wniosek do Sądu Najwyższego by podjął uchwałę z związku z rozbieżnościami orzecznictwie dotyczącymi określania zasad rozliczenia kredytu „walutowego" w przypadku uznania umowy za nieważną. Równocześnie RF broni kredytobiorców przed żądaniami za strony banków dotyczącymi tzw. „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału", czyli rozliczania tzw. saldem, co jest teraz największą kością niezgody w sprawach frankowych.