To sedno najnowszej uchwały trzech sędziów Izby Cywilnej SN. Ma ona znaczenie dla prowadzenia spraw o kredyty, w tym frankowe, jak też innych sporów cywilnych, w których zapadają tymczasowe zabezpieczenia na czas procesu.
Kwestia ta wynikła w sprawie dwojga kredytobiorców, w której Sąd Apelacyjny w Warszawie udzielił na ich wniosek zabezpieczenia ich roszczenia o ustalenie nieistnienia umowy kredytu. W efekcie na czas trwania postępowania (czyli do jego prawomocnego zakończenia) powodowie przestali być zobowiązani do płatności rat w wysokości i terminach wskazanych w umowie o kredyt hipoteczny z 2008 r.
Czytaj więcej
Gdy umowa z bankiem zawiera abuzywne klauzule, nie można ich zastąpić innymi przepisami. Na te i inne ważne dla frankowiczów pytania odpowiedziała Izba Cywilna SN w czwartek wieczorem.
Zażalenie złożył bank, a sąd apelacyjny powziął wątpliwość, jaki skład ma je rozpatrzyć. Konsekwencją było pytanie prawne skierowane do Sądu Najwyższego: Czy zażalenie na postanowienie sądu II instancji o udzieleniu zabezpieczenia podlega rozpoznaniu przez inny skład tego sądu w składzie trzech sędziów (art. 394 (2)par. § 1 (3) k.p.c. per analogiam) czy też jednego sędziego, czyli według art. 397 § 3 k.p.c.?
Wątpliwości te wynikły po wejściu w życie ustawy z 7 lipca 2023 r. nowelizującej kodeks postępowania cywilnego. Z pewnymi wyjątkami ustanowiła ona w II instancji jednoosobowe sądy cywilne. Nie określiła jednak, w jakim składzie mają być rozpoznane zażalenia od postanowienia o zabezpieczenia w II instancji do innego składu tego sądu (czyli tzw. zażalenie poziome).