W negocjacjach między Hamasem a Izraelem, w których pomagają negocjatorzy m.in. z Kataru, jednym z kluczowych warunków jest uwolnienie izraelskich jeńców, które warunkuje zawieszenie broni w masakrowanej wojną Strefie Gazy.
Los zakładników, którzy zostali schwytani przez terrorystów i przewiezieni do Gazy 7 października, stał się dla premiera Benjamina Netanjahu jedną z najpilniejszych i najbardziej emocjonujących kwestii w polityce wewnętrznej, szczególnie w obliczu nacisków i demonstracji bliskich i rodzin zakładników, którzy od miesięcy domagają się podjęcia działań w celu ich uwolnienia.
Czytaj więcej
Tysiące Izraelczyków wyszło w sobotę na ulice, aby wezwać do przeprowadzenia nowych wyborów. Domagają się od rządu Beniamina Netanjahu podjęcia dalszych działań mających na celu sprowadzenia do domu zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy.
W sumie w październiku porwano 251 osób, 105 wypuszczono na wolność. Siedmioro zakładników zostało uratowanych z niewoli przez Siły Obronne Izraela (IDF), w tym cztery w ostatni weekend.
Akcja ratunkowa wzmogła społeczne żądania szybkiego odzyskania zakładników, zwłaszcza że ocaleni ujawniali szczegóły dotyczących fizycznego i psychicznego znęcania się nad nimi w niewoli.