– Nie obserwujemy wyjazdów okupantów z Melitopola. Wręcz przeciwnie, odnotowujemy przybywanie wciąż nowych oddziałów – powiedział Iwan Fiodorow, ukraiński mer okupowanego miasta.
Kontrofensywa Ukrainy: Sytuacja na Zaporożu niepokoi Rosjan
Rosyjskie dowództwo coraz bardziej niepokoi się sytuacją w zaporoskich stepach. W trzech miejscach ukraińska armia prowadzi tam uporczywe ataki na rosyjskie pozycje obronne. Walki są ciężkie – według Ukraińców wzdłuż całego frontu Rosjanie zaminowali ok. 20 tys. km kw. terenu.
Czytaj więcej
Eksperci Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) uważają, że operacje wojskowe wokół Bachmutu mogą spowodować zagrożenie dla rosyjskiego dowództwa w obwodach chersońskim i ługańskim lub wycofanie się wojsk z południowej Ukrainy.
– Ukraińcy kontynuują taktykę pełzającego natarcia ograniczonymi siłami, póki nie zauważą, że powstały korzystne warunki do wprowadzenia do walki głównych rezerw – opisuje obecne walki separatysta z Doniecka Aleksandr Chodakowski. Według niego na zapleczu skoncentrowano do 40 ukraińskich batalionów, gotowych „runąć wzdłuż osi Orechowo – (okupowany) Tokmak”.
Na razie Ukraińcy posuwają się jednak powoli, ale cały czas ostrzeliwują rakietami rosyjskie zaplecze – właśnie Tokmak.