Czytaj więcej
Wołodymyr Zełenski udał się do Stanów Zjednoczonych z pierwszą oficjalną wizytą międzynarodową od momentu wybuchu wojny na Ukrainie. Przed 21 grudnia ostatni raz był z oficjalną wizytą poza Ukrainą 19 lutego.
Pierwsza od wybuchu wojny wizyta zagraniczna prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zaskoczyła jego rodaków. Nie opuszczał kraju odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego. Zdalnie przemawiał podczas szczytu G20, szczytu NATO w Madrycie, Zgromadzeniu Ogólnym ONZ i wielu innych ważnych międzynarodowych imprez. Dlaczego po 300 dniach wojny postanowił wyjechać z kraju i osobiście udać się do Waszyngtonu? - To musi być bardzo ważne, biorąc pod uwagę odległość do USA i czas, który trzeba poświęcić na podróż - mówi „Rzeczpospolitej” Ołeksij Melnyk, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z kijowskiego Centrum Razumkowa. - Myślę, że to nie była inicjatywa Kijowa, lecz Białego Domu - dodaje.
W środę ciężko było się dodzwonić do Kijowa. W całym kraju ogłoszono- alarm bombowy, wielu Ukraińców na wyniki wizyty swojego prezydenta w Stanach Zjednoczonych oczekiwało w schronach, bez prądu i wody. Lokalna spółka Ukrenergo informowała o „trudnej sytuacji” w centralnej części kraju i uprzedzała, że z przerwami w dostawach prądu będą się mierzyć mieszkańcy wszystkich ukraińskich regionów. Wszystko za sprawą nieustających rosyjskich bombardowań ukraińskiej infrastruktury krytycznej. Informacje o tym, że stany USA dostarczą systemy obrony powietrznej Patriot przyjęto nad Dnieprem z wielką nadzieją. - Jedna bateria systemu Patriot jest w stanie zasłonić niebo nad Kijowem. To inteligentny system, który segreguje cele i wyznacza priorytety, jest znacznie bardzie szybszy i skuteczny w porównaniu z jego radzieckimi odpowiednikami. Usprawni całą obronę powietrzną – mówi „Rzeczpospolitej” Ołeksij Arestowycz, ukraiński ekspert wojskowy i doradca biura prezydenta Zełenskiego. - Ostatnio w kierunku Kijowa leciało 40 rakiet, z których przechwycono 37. Gdy pojawi się Patriot, skuteczność będzie jeszcze wyższa. Najważniejsze jest to, że te systemy są zdolne do zwalczania rakiet balistycznych, których obecnie nie jesteśmy w stanie przechwycić. Jeżeli Iran dostarczy Rosji takie rakiety, mając Patrioty, zestrzelimy je – tłumaczy.
Czytaj więcej
Prezydent USA Joe Biden zatwierdził nowy pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości 1,85 mld dolarów - przekazał w komunikacie Biały Dom, tuż przed przybyciem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do Waszyngtonu.
Z doniesień amerykańskich mediów w środę wynikało, że Stany Zjednoczone mogą dostarczyć Ukraińców również rakiety precyzyjne do myśliwców bojowych. - To byłaby poważna sprawa. Bo rakieta precyzyjna wystrzelona przez zdolnego pilota mogłaby mieć nie mniejszą siłę rażenia niż rakiety wystrzelone z systemów HIMARS. Otrzymalibyśmy wówczas możliwość uderzenia bombą, która waży 250 kilogramów, a nawet pół tony, z precyzyjnością do dziesięciu metrów – wyjaśnia prezydencki doradca.