Michał Szułdrzyński: Przegrana Bidena, wybory we Francji, awantura na szczycie UE. Co to znaczy dla bezpieczeństwa Polski?

Klęska Joe Bidena w debacie prezydenckiej z Donaldem Trumpem każe zapytać o przyszłość relacji USA z Europą. Tymczasem w Unii nasilają się spory, a Polska staje się ważnym graczem w obliczu słabości przywództwa Francji i Niemiec. Jakie to wszystko ma konsekwencje dla naszego bezpieczeństwa?

Publikacja: 30.06.2024 16:46

Michał Szułdrzyński: Przegrana Bidena, wybory we Francji, awantura na szczycie UE. Co to znaczy dla bezpieczeństwa Polski?

Foto: AFP

W ten weekend obudziliśmy się w zupełnie innym, znacznie mniej przyjaznym świecie. Bo pod koniec tygodnia doszło do dwóch kluczowych wydarzeń, które mogą wpłynąć na przyszłość Polski, Europy i świata.

Co wynika z przegranej Joe Bidena dla bezpieczeństwa Polski i Europy

W USA Joe Biden z kretesem przegrał debatę prezydencką z Donaldem Trumpem. Urzędującego prezydenta, który ledwo był w stanie wyszeptać słabym głosem jedno zdanie, do rezygnacji wezwał najważniejszy dziennik amerykańskiego (ale i światowego) obozu liberalnego „The New York Times”. Biden jednak nie zamierza się poddawać i ogłosił, że walczy dalej, choć cała Ameryka zobaczyła w nim zmęczonego życiem staruszka. To sprawia, że zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadowych wyborach staje się jeszcze bardziej prawdopodobne niż wcześniej. A jego stanowisko wobec wojny w Ukrainie stanowi dla bezpieczeństwa naszego regionu potężne wyzwanie.

Dlatego tak ważne jest to, co dzieje się w Europie. Zeszłotygodniowy szczyt UE ujawnił jednak głęboki rozdźwięk w Unii. I to na wielu płaszczyznach. Francja i Niemcy podjęły próby grania tak jak zawsze, czyli narzucania innym swojej woli, co doprowadziło do poważnego sporu. Na innej płaszczyźnie kilka ważnych krajów krytykowało m.in. polskie plany zwiększenia unijnych wydatków na bezpieczeństwo. W dodatku we Francji prezydent Emmanuel Macron – tak słabego lokatora Pałac Elizejski nie miał od dekad – stanął właśnie do wyborów, które zdecydują, czy partia Marine Le Pen stworzy po raz pierwszy w historii rząd, mając w dodatku samodzielną większość.

Czytaj więcej

Nick Clegg: Jak powstrzymać regres Europy? Nowy PE w obliczu egzystencjalnego kryzysu

W Niemczech rządzi kanclerz Olaf Scholz, którego partia w wyborach europejskich dobiegła do mety jako trzecia – wyprzedziła ją nie tylko chadecja, ale pokrewna Le Pen Alternatywa dla Niemiec. Szanse na rychłe przejęcie władzy w Berlinie przez AfD na razie nie są wielkie, ale sama obecność tej partii na scenie politycznej przesunęła CDU/CSU na prawo, sprawiając, że niemieccy chadecy stracili zapał do szybkiej transformacji ekologicznej, chcą mocniej bronić interesów rolnictwa oraz zaostrzają retorykę wobec nielegalnej migracji. Z ducha Angeli Merkel, która zapraszała milion uchodźców z Syrii, nie zostało już zbyt wiele w jej macierzystej partii. Na to wszystko nakłada się zupełnie bezbarwna kadencja Scholza, który nie jest w stanie sięgnąć po europejskie przywództwo.

Przywództwo Tuska konieczne, ale nie wystarczy

Na krótką metę sprawia to, że rośnie rola Polski. Nie tylko w negocjacjach dotyczących obsady najwyższych stanowisk w UE, ale również w innych sprawach Donald Tusk zaczyna spychać z podium innych liderów. Również w sprawach zagranicznych i bezpieczeństwa w kontekście wojny głos Polski liczy się coraz bardziej – dzięki wyjątkowej sytuacji geopolitycznej, ale i dzięki charyzmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego.

Ale na dłuższą metę potrzebujemy zarówno amerykańskiego wsparcia militarnego dla NATO, silnego NATO, silnej i zjednoczonej Europy, które będą gotowe stawić czoła coraz bardziej zaczepnej polityce Kremla. Przywództwo Polski jest potrzebne, ale nie wystarczy do zapewnienia nam bezpieczeństwa w czasie burzy, która zdaje się nadciągać.

W ten weekend obudziliśmy się w zupełnie innym, znacznie mniej przyjaznym świecie. Bo pod koniec tygodnia doszło do dwóch kluczowych wydarzeń, które mogą wpłynąć na przyszłość Polski, Europy i świata.

Co wynika z przegranej Joe Bidena dla bezpieczeństwa Polski i Europy

Pozostało 92% artykułu
Komentarze
Michał Płociński: Donald Tusk pręży teraz muskuły przed Niemcami. Bo wie, że król jest nagi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Macron ratuje skórę, dopuszczając do władzy lewicowy, prorosyjski populizm
Komentarze
Pyrrusowe zwycięstwo Macrona. Musi się przeprosić z Melenchonem
Komentarze
Marek Kozubal: Komu służy zamieszanie wokół budżetu MON, czyli kolejny kryzys
Materiał Promocyjny
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Komentarze
Niebezpieczna misja Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Jak Lidl Polska wspiera polskich producentów i eksport ich produktów?