Ostatnim politycznym akcentem drugiej edycji Campus Polska Przyszłości była debata z udziałem lidera PO Donalda Tuska i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. To w pewnym sensie inauguracja nowego sezonu politycznego dla Platformy Obywatelsiej. W wystąpieniu Tuska i w jego odpowiedziach na pytania z sali przebijał się jeden wątek: mobilizacja.
To w zasadzie jeden z ważniejszych motywów w politycznych wystąpieniach Tuska od chwili jego powrotu do polskiej polityki. Lider PO ciągle przekonuje, że Platforma może wygrać z PiS, a do tego sukcesu przede wszystkim potrzebny jest optymizm i wiara, że z partią Jarosława Kaczyńskiego – która ma za sobą długą serię zwycięstw, począwszy od 2015 roku – w ogóle można wygrać. To przekonywanie dotyczy wyborców, aktywistów, samych polityków środowiska Donalda Tuska.
Czytaj więcej
Jesienią wsparciem dla polityków partii Donalda Tuska mają być nowe narzędzia monitorujące aktywność posłów i posłanek „w terenie”.
„Nie wątpcie ani przez chwilę w wizję zwycięstwa” – mówił do uczestników Campusu, ale też pośrednio do wszystkich wyborców PO i sejmowej opozycji. Przekonywał też, że potrzebni są „wojownicy”, by zwyciężyć za rok z PiS-em. Trochę w kontrze do występującego w sobotę w debacie o identycznym formacie Szymona Hołowni, który mówił, że w najbliższych wyborach potrzebny jest „prymus”, który za „bokserów MMA” będzie musiał odrobić lekcję.
Również w kontekście mobilizacji własnych szeregów (chociaż nie tylko) można odczytywać deklarację Tuska dotyczącą tego, że podejście do aborcji będzie jednym z elementów definiujących obraz list wyborczych KO. Jeszcze przed jego powrotem do polityki krajowej PO przyjęła deklarację o dostępności aborcji do 12. tygodni ciąży. Teraz Tusk zapowiedział wprost, że będzie bezwzględnie egzekwował swoją pozycję jako lidera przy konstruowaniu list. To deklaracja, która może mieć też znaczenie dla dalszego układu sil w ramach opozycji oraz przesądzić o potencjalnych sojuszach sejmowej opozycji przed wyborami. I na pewno będzie w najbliższych kilkunastu godzinach, a być może i dniach szeroko cytowana.