Premier zaproponował pomoc kupcom z Marywilskiej. Są zażenowani i trochę im przykro

2 tys. zł wsparcia mają otrzymać od państwa kupcy ze spalonej hali przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie. Pieniądze mają otrzymać ci, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.

Publikacja: 22.05.2024 17:19

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Piotr Nowak

rbi

Jak podaje Wirtualna Polska, kupcy nie są z tego pomysłu zadowoleni. Twierdzą, że to są kwoty nieadekwatne do ich strat i wydatków.

- Jesteśmy zażenowani i jest nam trochę przykro. Oczywiście, że teraz przyda się każdy grosz, ale dwa tysiące to jest bardzo mało – poskarżyli się reporterowi WP.

Kupcy z Marywilskiej 44 stracili nawet pół miliona złotych

Podkreślali, że w pożarze przedsiębiorcy stracili duże pieniądze, nawet 300-500 tys. zł. Przy takich kwotach obiecane przez premiera wsparcie to jałmużna.

- Może na szczeblu centralnym ktoś powinien zaangażować się w odbudowę hali? Te 2 tysiące to jest symboliczna pomoc. Bardziej przydałoby się wsparcie lekarzy. Co prawda mamy punkt pomocy psychologicznej, ale jest się bardzo trudno do niego dostać. Wiele osób musi korzystać z prywatnych wizyt – mówił jeden z kupców.

Wsparcie dla kupców z Marywilskiej 44 ruszy natychmiast

Premier Donald Tusk zapowiedział, że wsparcie ruszy natychmiast. - Od najbliższego czwartku 23 maja przedsiębiorcy poszkodowani w pożarze na Marywilskiej 44 mogą zwracać się o wsparcie w siedzibie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ulicy Podskarbińskej 25 w Warszawie - powiedział.

Przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie części wynagrodzeń pracowników. - Będziemy płacili połowę minimalnej pensji przez 3 miesiące - zapowiedział premier.

Z kupcami z Marywilskiej 44 spotkał się również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że miasto nie będzie pobierało opłat za dzierżawę gruntu w miejscu zastępczym.

Jak podaje Wirtualna Polska, kupcy nie są z tego pomysłu zadowoleni. Twierdzą, że to są kwoty nieadekwatne do ich strat i wydatków.

- Jesteśmy zażenowani i jest nam trochę przykro. Oczywiście, że teraz przyda się każdy grosz, ale dwa tysiące to jest bardzo mało – poskarżyli się reporterowi WP.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować
Klęski żywiołowe
Osiem propozycji Morawieckiego dla rządu Tuska po powodzi. "Zostawiliśmy sprawdzone rozwiązania"
Klęski żywiołowe
Coraz więcej ofiar powodzi. Najnowsze dane Komendy Głównej Policji
Klęski żywiołowe
Powódź w Polsce. Oficjalny komunikat policji w sprawie liczby ofiar