Protest mediów i rozmowy z premierem przyniosły częściowy skutek. Senacka komisja kultury i środków przekazu przyjęła poprawkę, która ma zapewnić mediom realną możliwość uzyskiwania wynagrodzenia za wykorzystywanie treści przez dostawców usług cyfrowych (np. Google czy META).
Chodzi o nowelizację prawa autorskiego, będącą implementacją unijnych dyrektywy DSM i SATCAB II i upoważniającą twórców do otrzymywania tantiem z tytułu wykorzystywania ich dzieł w internecie i na platformach VOD.
Czytaj więcej
Spóźniona o trzy lata nowelizacja prawa autorskiego, będąca implementacją unijnych dyrektyw, które upoważniają twórców do tantiem z tytułu wykorzystywania ich dzieł w internecie i na platformach streamingowych, przyjęta przez Sejm.
Nie będzie narzucania niskich stawek wynagrodzenia?
Nowelizacja wprowadza po polskiego porządku prawnego nową kategorię prawa wyłącznego – prawo wydawcy prasowego do wyłącznej eksploatacji online jego publikacji prasowych przez platformy internetowe. Brakuje jednak narzędzi do ich realnego wyegzekwowania. Istnieje ryzyko, że z uwagi na kolosalną nierównowagę stron korporacje technologiczne będą narzucały nieporównywalnie mniejszym wydawcom nieadekwatnie niskie stawki wynagrodzenia. Dlatego środowisko medialne postulowało, by w razie niepowodzenia w negocjacjach można byłoby się zwrócić do organu — Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta — o przeprowadzenie mediacji, a gdyby te okazały się bezskuteczne, by prezes UOKIK mógł ustalić kwotę wynagrodzenia dla mediów za korzystanie z ich treści przez platformy cyfrowe. W przyjętej przez Sejm ustawie takie rozwiązanie się jednak nie znalazło.
Wszystko jednak wskazuje, że zostanie ono dodane na etapie Senatu. We wtorek Senacka komisja kultury przyjęła poprawkę, która wprowadza procedurę „mediacyjną” wypracowaną przez przedstawicieli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, resortu sprawiedliwości i Urząd Komunikacji Elektronicznej