Koszt zakupów w miejscowościach turystycznych to nowy front wojny cenowej Lidla i Biedronki. Jak potwierdza badanie ARC Rynek i Opinia, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, oceny są faktycznie zróżnicowane.
W ujęciu ogólnym 50 proc. Polaków uznaje Biedronkę za najtańszą, ale w odniesieniu do miejscowości turystycznych odsetek ten spada do 28 proc. W przypadku Lidla ogółem 20 proc. jest przekonanych, że jest on najtańszy, zaś w przypadku pytania o kurorty wakacyjne liczba ta nieco rośnie do 21 proc.
Biedronka jest najtańsza
- Zdecydowanie więcej konsumentów wierzy, ze Biedronka ma niższe ceny niż Lidl. Wynika to w dużym stopniu z tego, że zdecydowanie więcej konsumentów robi zakupy w Biedronce niż w Lidlu i Biedronka ma znacznie więcej sklepów – mówi dr Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia. – Konsumenci robiący zakupy w danej sieci są w większości przekonani, że ta sieć ma niższe ceny od innych. Mimo że aż jedna czwarta badanych nie ma na temat opinii, to jednak obu markom udało się wykreować wizerunek dwóch najtańszych marek sieci handlowych w Polsce .
Co ciekawe, konsumentów przekonanych, że Lidl ma niższe ceny, jest więcej, niż osób robiących w tej sieci zakupy. Oznacza to, że argumentacja Lidla trafia szerzej niż tylko do jego klientów. Jeżeli funkcjonowałaby więcej sklepów Lidla, mogłyby one liczyć na zainteresowanie.