Projekt budżetu przypomniał o dawno już zapowiadanej przez rząd stopniowej podwyżce akcyzy.
Akcyza na cały alkohol podrożeje solidarnie o 5 proc., stawka wzrośnie zarówno na piwo, jak i na tradycyjnie konkurujące z nim napoje spirytusowe, wino, z wyłączeniem cydru czy perry – wzrośnie o 5 proc.
Podrożeją klasyczne papierosy, jak i tytoń do palenia, skręcany w papierosy – tu akcyza wzrośnie o 10 proc. Wreszcie, podrożeją też tzw. wyroby nowatorskie, jak nazywane są nowego rodzaju papierosy, gdzie tytoń jest podgrzewany w urządzeniach, nie spalany. Tu akcyza także wzrośnie o 10 proc.
Czytaj więcej
W sierpniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 16,1 proc. rok do roku, najbardziej od marca 1997 r. To duża niespodzianka, bo ekonomiści powszechnie oczekiwali, że spadek cen paliw ustabilizuje inflację na lipcowym poziomie 15,6 proc. a nawet nieco ją obniży.
To nie koniec podwyżek i to nie z powodu inflacji, choć branża broni się, że ten krok będzie jednak impulsem proinflacyjnym, bo podniesie ceny towarów. Ministerstwo finansów przypomniało projektem budżetu, że w tym roku przyjęta została tzw. mapa drogowa dla używek – nie dość, że w tym roku po raz pierwszy objęte akcyzą zostały wyroby nowatorskie, to od 2023 ceny papierosów (wszystkich) i alkoholu będą rosły co roku o 10 i 5 proc. aż do 2027 r.