Za dużo państwa w firmach. Nowy rząd miał to zmienić

Udział własności państwowej w naszej gospodarce jest bardzo wysoki. Prawdopodobnie najwyższy w Unii Europejskiej.

Publikacja: 02.04.2024 04:30

Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga zapowiadały w kampanii wyborczej odpolitycznienie spółek z udzi

Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga zapowiadały w kampanii wyborczej odpolitycznienie spółek z udziałem Skarbu Państwa

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga zapowiadały w kampanii wyborczej odpolitycznienie spółek z udziałem Skarbu Państwa. Takie zobowiązanie znalazło się również w umowie koalicyjnej. Forum Obywatelskiego Rozwoju alarmuje, że nie widać, aby rząd realizował tę obietnicę.

Zapytaliśmy Ministerstwo Aktywów Państwowych, czy podejmuje kroki w kierunku zmniejszenia udziału własności państwowej w gospodarce. Pytania pozostały bez odpowiedzi.

Potrzebny odwrót od tzw. repolonizacji

Po 1989 r. wszystkie rządy podążały ścieżką prywatyzacji do czasu objęcia władzy przez PiS, który poszedł w przeciwnym kierunku. Eksperci wskazują, że głośnymi przykładami są: Pekao, Polskie Koleje Linowe, Polska Press czy elektrownie. Tworzył też i rozwijał państwowe holdingi, jak Polski Holding Hotelowy, Polską Grupę Lotniczą czy Krajową Grupę Spożywczą.

Uwagę zwraca duży udział państwa w sektorze bankowym. Jeszcze osiem lat temu był w okolicach 25 proc. Po nacjonalizacjach banków wzrósł do 48,6 proc. w 2023 r. i jest najwyższy w UE.

– Budżet powinien skorzystać z obecnej dobrej koniunktury na rynkach i pozbyć się dużej części udziałów. Banki notują rekordowe zyski, nie do utrzymania w długim terminie, i warto byłoby skorzystać ze sposobności pozbycia się udziałów po dobrej cenie – uważa Marcin Materna, szef działu analiz BM Banku Millennium. Jego zdaniem warto rozważyć powtórzenie prywatyzacji z lat 90., być może z dyskontem dla małych akcjonariuszy. Pobudziłoby to rynek i mogło być początkiem odrodzenia popularności GPW wśród Polaków.

– Budżet państwa obecnie boryka się z rekordowym deficytem, mówi się o zwiększeniu wydatków na obronność, więc można by to sfinansować właśnie prywatyzacją – mówi Materna.

W jego ocenie nie można twierdzić, że sytuacja budżetu jest ciężka, posiadając jednocześnie aktywa, które nie są związane z „corebiznesem” budżetu (tym jest dostarczanie usług obywatelom typu służba zdrowia, edukacja, bezpieczeństwo, ale nie kredyty czy konta oszczędnościowe albo prąd) i których można by się pozbyć, korzystając z dobrej koniunktury, a pozyskane środki wykorzystać na „działalność podstawową”. – To, że kolejne rządy nie chcą rozpocząć kolejnej rundy prywatyzacji czy pozbyć się udziałów w tych firmach, jest związane tylko z jednym: niespotykaną w innych krajach chęcią kontroli nad ważnymi, ale nie zawsze kluczowymi czy wrażliwymi z punktu widzenia ryzyka sektorami gospodarki – podsumowuje Materna.

Kadrowe roszady

Jeżeli chcemy, żeby przedsiębiorstwa były profesjonalne, tego samego musimy oczekiwać od zarządzających i nadzorujących. Rząd deklaruje odpolitycznienie i profesjonalizację kadr w spółkach z udziałem SP.

– Mam nadzieję, że takie myślenie przyświeca decydentom. Bo tylko taki ład korporacyjny ma sens. Na razie trudno pokusić się o kompleksową ocenę zmian. Minęło zdecydowanie za mało czasu – komentuje Piotr Rybicki, ekspert z NadzórKorporacyjny.pl. Dodaje, że na ogromny plus zasługuje fakt, że nominacje generalnie nie budzą negatywnych emocji, co w ostatnich latach nie było tak oczywiste.

– Na dziś wydaje się, że w radach nadzorczych ukształtował się klucz prawno-naukowy, mniej w nich członków z doświadczeniem w innych radach. Natomiast w dotychczas powołanych zarządach obserwujemy przede wszystkim doświadczonych specjalistów. To dobry sygnał – ocenia ekspert. Jego zdaniem w zakresie proponowanych zmian warto rozważyć większą transparentność. Dziś klucz doboru do RN nie jest powszechnie znany. I rodzi to niepotrzebne pytania. Inną zmianą, która zostałaby odebrana pozytywnie, jest faktyczne wzmocnienie pozycji, a także niezależności członków rad nadzorczych. Prawdziwy nadzór ma sens, jeżeli każdy z członków rady nadzorczej będzie mógł swobodnie wskazywać na ewentualne nieprawidłowości bez obawy o odwołanie, sankcje czy ogólny ostracyzm.

Dlaczego państwo zarządza gorzej?

Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, mówi, że trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego uważamy, że właściciel, większościowy udziałowiec w postaci Skarbu Państwa jest czymś gorszym niż własność w rękach prywatnych. Jest to kwestia zarządzania i tu powinna nastąpić kluczowa zmiana. – Spółki Skarbu Państwa powinny być zarządzane przez kompetentnych menedżerów, którzy nie będą traktowali środków finansowych firmy jak prywatnego kapitału. Kluczowe jest stworzenie takiego prawa, które będzie sprzyjało odpolitycznieniu zarządów spółek – mówi Zielonka.

Jego zdaniem kwestią pierwszorzędną jest także utrzymanie kluczowych sektorów gospodarki w zarządzaniu państwa. Ostatni kryzys energetyczny wyraźnie to pokazał. Pokazał także, że firmy państwowe nie powinny być używane do celów politycznych np. kosztem budżetu, tj. środków finansowych przekazywanych przez obywateli i firmy.

Patologią poprzedniej władzy było wykorzystywanie spółek Skarbu Państwa do wzmacniania swojej władzy politycznej. Do umieszczania w zarządach i radach nadzorczych „swoich” ludzi, rzadko kiedy kompetentnych, za to wiernych i wdzięcznych władzy. – Ważne, żeby, i to szybko, zmienić, a narzędzia prawne do tego istnieją. Wystarczy zajrzeć do rozdziału czwartego ustawy o zarządzaniu mieniem państwowym, który opisuje zasady funkcjonowania Rady Spółek Skarbu Państwa – przekonuje. – Ten ważny postulat został zrealizowany. Radę już powołano. Składa się z ośmiu osób: czterech nominowanych przez premiera i czterech przez ministra ds. aktywów państwowych. Zadaniem rady jest utworzenie, zgodnie z przepisami ustawy, korpusu osób, które będzie można nominować do rad nadzorczych i zarządów spółek Skarbu Państwa. Kiedyś było to zadanie komitetu nominacyjnego. Jak zwał, tak zwał. Ważne, by były to osoby, które mają kompetencje, są niezależne i skłonne do twardych decyzji.

Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga zapowiadały w kampanii wyborczej odpolitycznienie spółek z udziałem Skarbu Państwa. Takie zobowiązanie znalazło się również w umowie koalicyjnej. Forum Obywatelskiego Rozwoju alarmuje, że nie widać, aby rząd realizował tę obietnicę.

Zapytaliśmy Ministerstwo Aktywów Państwowych, czy podejmuje kroki w kierunku zmniejszenia udziału własności państwowej w gospodarce. Pytania pozostały bez odpowiedzi.

Pozostało 93% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”