„Nasze sankcje już teraz mocno odbijają się na rosyjskiej gospodarce i zdolności Kremla do finansowania swojej agresji. Dzisiejszy pakiet zwiększa naszą presję na Rosję. Walcząc z obchodzeniem sankcji, jeszcze bardziej pozbawiamy Rosję zasobów, których tak desperacko potrzebuje do prowadzenia bezprawnej wojny z Ukrainą” – powiedział Josep Borrell, szef dyplomacji europejskiej.
Podejrzany tankowiec nie wpłynie do portu Unii
Estońskie MSZ jako pierwsze poinformowało o wejściu w życie 11. pakietu sankcji wobec Rosji. Bruksela postanowiła zaostrzyć ograniczenia w eksporcie samochodów do Rosji właśnie na wniosek Estonii. Zakazano również eksportu broni pneumatycznej i gazowej do Rosji.
Czytaj więcej
W czerwcu już ósmy miesiąc z rzędu poprawiły się nastroje w gospodarstwach domowych. Szybko maleją oczekiwania inflacyjne, a strach przed bezrobociem jest najmniejszy od wybuchu pandemii Covid-19 w 2020 r.
Tankowcom, które naruszają zasady pułapu cen ropy naftowej lub wyłączają system automatycznej identyfikacji pozycji, zabrania się wpływania do portów Unii. Zgodnie z propozycją Estonii zakaz wchodzenia do portów Zatoki Fińskiej rozciąga się na kotwicowiska poza jurysdykcją portów.
21 czerwca stali przedstawiciele UE uzgodnili 11. pakiet sankcji wobec Rosji. Ursula von der Leyen szefowa KE podkreśliła, że nowy pakiet zawiera mechanizm, który nie pozwoli Moskwie odbierać towarów objętych sankcjami np. przez państwa trzecie. Holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że 11. pakiet obejmie środki skierowane przeciwko producentom broni i elektroniki dla rosyjskich sił zbrojnych. Unia Europejska chce też ograniczyć przez swoje terytorium tranzyt towarów high-tech.