Na zamknięciu WIG20 zyskiwał 0,04 proc.

Piątkowa sesja, mimo że w ciągu dnia WIG20 rósł nawet o 0,7 proc., ostatecznie zakończyła się jedynie symbolicznymi zwyżkami tego indeksu.

Publikacja: 23.05.2014 18:20

Na zamknięciu WIG20 zyskiwał 0,04 proc.

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Czwartkowa, bardzo udana sesja na warszawskim parkiecie, bardzo rozbudziła apetyty inwestorów tym bardziej, że indeksowi WIG20 udało się tego dnia wybić z trwającej od kilku tygodni konsolidacji. Na rynku widać było też sporo świeżego pieniądza co sugerowało kontynuację wzrostów. Pierwsze kilka godzin piątkowych notowań wskazywało, że będzie to piąta zwyżkowa sesja z rzędu a cały tydzień zakończy się wysokimi, dawno nie oglądanymi w tej skali zwyżkami. WIG20 przejściowo rósł nawet o 0,7 proc. i zbliżył się do ważnego opory na poziomie 2485 pkt. Jego sforsowanie z marszy okazało się jednak zbyt dużym wyzwaniem.

Dobre nastroje na GPW zaczęły się psuć jeszcze przed południem zaraz po tym gdy okazało się, że nastroje niemieckich przedsiębiorców w maju są gorsze niż oczekiwano. Indeks instytutu Ifo spadł do 110,4 pkt. wobec oczekiwanych 110,9 pkt. Miesiąc wcześniej wynosił 111,2 pkt. Wydaje się, że dane zza Odry były jednak tylko pretekstem do realizacji zysków z wcześniejszych dni bo inne giełdy naszego kontynentu podeszły do nich z dużo większym dystansem i utrzymały się na wcześniejszych poziomach.

Tymczasem w Warszawie sprzedający zaczęli stopniowo zyskiwać przewagę. W konsekwencji ok. godz. 15 WIG20 znalazł się na minusie. Podobną ścieżką podążał też WIG30 choć w tym przypadku przecena była niższa. WIG aż do zamknięcia skutecznie opierał się przecenie. Fixing odmienił jednak losy sesji bo część inwestorów zdecydowała się dokupić niektóre spółki, w tym PGE, które dzięki temu odrobiło część strat. W konsekwencji WIG skończył na wysokości 52413,38 pkt., co oznaczało 0,32-proc. wzrost. Indeks WIG20 zwyżkował symboliczne 0,04 proc., do 2465,52 pkt. a WIG30 o 0,22 proc., do 2631,03 pkt. Obroty wyniosły 0,8 mld zł czyli były o jedną trzecią niższe niż w czwartek co świadczy o tym, że na rynku nadal dominują „bycze" nastroje i gracze nie ograniczają ekspozycji w akcje.

Na większości innych parkietów Starego Kontynentu piątek zakończył się na podobnie niewielkich plusach. Przed godz. 17 giełda niemiecka rosła o 0,3 proc., francuska o 0,2 proc. a brytyjska o 0,02 proc. W tym czasie giełda nowojorska zyskiwała 0,3 proc. i była o włos (4 pkt. w przypadku indeksu S&P500) od ustanowienia historycznego rekordu. Gracze w ten sposób dyskontowali lepsze od zakładanych dane o sprzedaży nowych domów w kwietniu. Właściciela zmieniło 433 tys. nieruchomości wobec zakładanych 425 tys.

Za słabszą, niż dzień wcześniej, postawę GPW w głównej mierze odpowiadało przecenione o 2,3 proc. PGE. Energetycznemu koncernowi zaszkodziła rekomendacja Goldman Sachs. Jej autorzy obniżyli do "sprzedaj" z "neutralnie" zalecenie inwestycyjne dla firmy. Na drugim biegunie znalazło się LPP, które podrożało o 2,6 proc. Po ponad 1 proc. zyskały też Tauron i PGNiG. Z mniejszych firm pozytywnie wyróżniał się drożejący drugi dzień Harper. Zyskał 6,4 proc. Fatalnie wypadł za to przeceniony o 18,2 proc. Gant.

Na rynku walutowym złoty najpierw tracił na wartości do euro by po południu, za sprawą zmian na parze EUR/USD, odrobić straty. Po południu za wspólną walutę w Warszawie płacono 4,1520 zł a za szwajcarskiego franka 3,4 zł, czyli tyle samo co w czwartek. Dolar zyskiwał 0,1 proc., do 3,0450 zł.

Czwartkowa, bardzo udana sesja na warszawskim parkiecie, bardzo rozbudziła apetyty inwestorów tym bardziej, że indeksowi WIG20 udało się tego dnia wybić z trwającej od kilku tygodni konsolidacji. Na rynku widać było też sporo świeżego pieniądza co sugerowało kontynuację wzrostów. Pierwsze kilka godzin piątkowych notowań wskazywało, że będzie to piąta zwyżkowa sesja z rzędu a cały tydzień zakończy się wysokimi, dawno nie oglądanymi w tej skali zwyżkami. WIG20 przejściowo rósł nawet o 0,7 proc. i zbliżył się do ważnego opory na poziomie 2485 pkt. Jego sforsowanie z marszy okazało się jednak zbyt dużym wyzwaniem.

Pozostało 80% artykułu
Giełda
WIG20 na „zero”, ale są powody do zadowolenia
Giełda
Inwestorzy sądzą, że Donald Trump będzie lepszy dla rynku akcji
Giełda
WIG20 znów wychodzi nad 2300 pkt
Giełda
Powódź schłodziła nastroje na giełdzie w Warszawie
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Giełda
Krytyczne dni spółki Trumpa. Donald Trump: ja akcji nie sprzedam