W ostatnich dniach zarządy sześciu przedsiębiorstw zwołały na początek września walne zgromadzenia akcjonariuszy w sprawie tzw. buy backu, czyli wykupu własnych akcji z giełdy. Również udziałowcy zwracają się do władz firm z prośbą o umożliwienie podjęcia uchwał dotyczących buy backu.
Prawie wszystkie projekty uchwał na wrześniowe zgromadzenia przewidują, że upoważnienie zarządów do nabywania akcji potrwa przynajmniej dwa lata od podjęcia uchwały. Wyjątkiem jest Drozapol, który chce, by buy back zakończył się z końcem tego roku.
Najwięcej, aż 600 mln zł, na skup papierów zamierza wydać Asseco Poland. Pozostali emitenci planują przeznaczyć na ten cel łącznie nieco ponad 20 mln zł.
Do aktywnych zakupów wracają też zarządy, które już dawno uzyskały do tego uprawnienie, jednak kursy akcji były na tyle wysokie, że programy wstrzymywano.
Działająca w branży hutniczej Alchemia wznowiła buy back pod koniec lipca. Wcześniej ostatnią tego typu transakcję zawarła w grudniu 2010 roku. Kontrolowana przez Romana Karkosika firma ma do wydania ponad 100 mln zł.