Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski ogłosił swoją decyzję we wtorek. Konsulat Rosji w Poznaniu zostanie zamknięty, a personel dyplomatyczny ma opuścić Polskę. Chodzi o udaremnioną przez ABW próbę podpalenia Centrum Dekoral we Wrocławiu. Jak informowała „Rzeczpospolita”, w tej sprawie został zatrzymany 51-letni obywatel Ukrainy, którego zwerbowały obce służby w internecie.
Jak Rosjanie odpowiadają na decyzję Sikorskiego?
– Po co nam w ogóle jest potrzebna ambasada w Polsce? O czym z nimi rozmawiać? Mamy napięte relacje, żadnych kontaktów, a Polska jest wieloetnicznym krajem, który prowadzi skrajnie wrogą rusofobiczną politykę wobec nas – komentuje kanał prokremlowski kanał WarGonzo, prowadzony przez Siemiona Piegowa (nagradzanego przez Putina) – ma ponad milion subskrybentów w Telegramie.
Czytaj więcej
- Jako szef MSZ dysponuję informacjami, że za próbami dywersji tak w Polsce, jak i w krajach sojuszniczych, stoi Federacja Rosyjska - mówił na briefingu prasowym szef MSZ, Radosław Sikorski.
– Owszem, wszyscy lubimy Rokossowskiego, Jaruzelskiego, Chopina, Polańskiego, Wajdę, film „Czterej pancerni i pies”, Annę German i innych wybitnych Polaków. Uznajemy, że Polacy, w odróżnieniu od Ukraińców, mają swoją historię – pisze rosyjski propagandysta, który od początku relacjonuje wojnę Rosji z Ukrainą. Przekonuje zaś, że Rosja musi zamknąć swoją ambasadę w Warszawie i komunikować z Polską poprzez Białoruś (tam Polskę reprezentuje jedynie chargé d'affaire – red.).
MSZ Rosji straszy. Jaka będzie odpowiedź Kremla?
Temat wydalenia rosyjskich dyplomatów z Poznania nie przebił się na czołówki tamtejszym mediów zajętych szczytem BRICS w Tatarstanie. Sprawa nie była też komentowana przez żadnego wysokiej rangi polityka na Kremlu. Oficjalnie odpowiedziała jedynie rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Tradycyjnie już oskarżyła Polskę o niechęć do Rosjan. – Po raz kolejny jesteśmy świadkami tego, jak władze w Warszawie szerzą rusofobię i szpiegomanię […] Władze Polski próbują zdobyć punkty, strasząc obywateli zagrożeniem ze strony Rosji – mówiła cytowana przez kremlowskie media. Jednocześnie zapowiedziała „bolesną odpowiedź” Moskwy na decyzję polskiego MSZ.