Od momentu rozpoczęcia przez Rosję wojny na Ukrainie 24 lutego, kilkanaście samolotów Air Serbia musiało wracać na lotniska w Belgradzie lub Moskwie po otrzymaniu alarmów bombowych.
Ponadto od 24 lutego lotnisko w Belgradzie było ewakuowane w związku z fałszywym alarmem bombowym co najmniej trzy razy.
- Obce służby (wywiadowcze) dwóch krajów stoją za tym. Jeden to kraj UE, drugim jest Ukraina - oświadczył w niedzielę późnym wieczorem Vucić nie przedstawiając dowodów na te oskarżenia.
Czytaj więcej
Z powodu unijnych sankcji nałożonych na rosyjskie lotnictwo minister spraw zagranicznych Rosji nie jest w stanie dolecieć do Genewy na rozmowy rozbrojeniowe — informuje rosyjska agencja TASS.
W wydanym po tej wypowiedzi oświadczeniu Ołeh Nikołenko, rzecznik ukraińskiego MSZ, określił oskarżenia prezydenta Serbii mianem "bezpodstawnych" i "nieprawdziwych".