Wypadek na A1. Rodzina Sebastiana M. żąda olbrzymich pieniędzy za skutki hejtu

Żona Sebastiana M., kierowcy BMW, który spowodował wypadek na autostradzie A1 we wrześniu 2023 r., złożyła pozew przeciwko portalowi Wykop.pl. Domaga się ogromnego zadośćuczynienia. Kobieta złożyła już wcześniej pozew przeciwko internaucie i fotografowi, którzy mieli publikować jej zdjęcia. To jednak nie koniec pozwów.

Publikacja: 13.07.2024 14:44

Wypadek na A1. Rodzina Sebastiana M. żąda olbrzymich pieniędzy za skutki hejtu

Foto: materiały prasowe

dgk

O najnowszym pozwie informuje Fakt.pl. Wniosła go Fundacja Freedom-24, która działa w imieniu małżonki Sebastiana M. Pozew o ochronę dóbr osobistych, przeprosiny i zapłatę 500 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi trafił do poznańskiego sądu. Pozwanym jest popularny portal Wykop.pl, od którego powódka domaga się  również ujawnienia "wszystkich numerów IP osób i danych osób logujących się na portalu, które ujawniały i udostępniały zdjęcia, które nie zostały opublikowane". Informacje te Fakt.pl potwierdził w biurze rzecznika prasowego sądu.

Faktowi potwierdzono także, iż do poznańskiego sądu trafił jeszcze inny pozew o ochronę dóbr osobistych i zapłatę. Stroną powodową jest firma ojca Sebastiana M. Kwota żądanego zadośćuczynienia to aż milion złotych.

Czytaj więcej

Wypadek na A1. Bliscy ofiar jednak dostaną pieniądze z OC Sebastiana M.

Żona domniemanego sprawcy wypadku na A1 tłumaczy, że hejt pozbawił ją pracy

„W dniu 16 września 2024 r. na autostradzie A1 miał miejsce wypadek, w którym brał udział mój mąż Sebastian M. W związku z przeprowadzonymi czynnościami został zwolniony do domu. W ciągu następnych kilku dni na portalu wykop.pl wszyscy bezkarnie umieszczali zarówno opis całej rodziny, jak również nazywano powódkę żoną mordercy, zabójcami, ujawniono prywatne zdjęcia z wesela, na których był wizerunek M. [rodziców Sebastiana M., jego żony] oraz inni goście” - to cytat z pozwu żony Sebastiana M.

W uzasadnieniu pani M. tłumaczy, że ujawnienie jej wizerunku i danych osobowych doprowadziło do hejtu w  mediach społecznościowych oraz na profilach klinik, z którymi współpracowała jako stomatolog. Przez to — jak twierdzi — straciła zaufanie klientów, a kilku kontrahentów zrezygnowało ze współpracy z nią. Żona Sebastiana M. tłumaczy, że została pozbawiona środków do życia nie ma już możliwości rozwoju na terenie Polski. Pisze też o poniżaniu i wulgaryzmach pod swoim adresem.

Czytaj więcej

Wypadek na A1. Są obawy, że Sebastian M. nie stanie przed sądem. Czy słuszne?

Żona Sebastiana M. nie chce pieniędzy dla siebie

Fakt ustalił, że kwota zadośćuczynienia, której domaga się żona Sebastiana M. jest o wiele wyższa niż kwota, jaką otrzymali bliscy rodziny, która zginęła w wypadku na A1. Portal poprosił Fundację Freedom-24 i samą powódkę o komentarz.

Małżonka Sebastiana M. w przesłanym redakcji oświadczeniu napisała, że w związku z wypadkiem na A1 na nią i jej  rodzinę wylała się fala hejtu.

„Mnie i moim bliskim grożono śmiercią, okaleczeniem, pozbawiono mnie pracy i możliwości zarobkowych, zszargano nasze dobre imię na każdy właściwie możliwy sposób. Dlatego powiedziałam stanowcze »dość«.” - podkreśla pani M.

Wyjaśniła, że jej celem nie jest bogacenie się kosztem czyjegokolwiek majątku. 

„Dlatego wspólnie i w porozumieniu z Panią Prezes Zarządu fundacji zdecydowałyśmy, że pora przekuć zło w dobro, jednocześnie nie godząc się na hejt i szykany” – przyznaje M.

Wyjaśniła, że jeśli sąd zasądzi żądaną przez nią kwotę kwotę, zostanie ona rozdysponowana w całości na cele charytatywne. Pieniądze mają zostać równo rozdzielone na cztery cele i trafić do fundacji związanych z pomocą dla osób poszkodowanych w wypadkach drogowych, do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz do organizacji społecznych zajmujących się walką z hejtem w Internecie oraz fundacji wspierających dzieci chorujące na nowotwory i ich rodziny.

Wykop.pl nie otrzymał jeszcze z sądu oficjalnego powiadomienia o pozwie.  Fakt.pl zdobył jednak jego komentarz. 

"Fundacja [Freedom-24] skontaktowała się z nami drogą mailową, zgłaszając zastrzeżenia co do treści, które mogły potencjalnie naruszać dobra osobiste. Po otrzymaniu zgłoszenia podjęliśmy natychmiastowe kroki i usunęliśmy wszystkie wskazane dane.

Dokładamy wszelkich starań, aby nasze działania były zgodne z obowiązującymi przepisami i respektowały prawa wszystkich osób. Bierzemy pod uwagę zgłaszane nam uwagi i wdrażamy odpowiednie procedury, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości." - twierdzi Wykop.pl.

Czytaj więcej

Tragiczny wypadek na A1 wzbudza kontrowersje. Chodzi o policję i kierowcę BMW

Zdjęcia rodziny Sebastiana M. krążą w sieci

Jak informowaliśmy na początku lipca, żona Sebastiana M., który miał siedzieć za kierownicą BMW podczas wypadku na A1,  za pośrednictwem fundacji Freedom 24 pozwała fotografa, przez którego jej zdjęcia ślubne trafiły do sieci. Fotograf bez zgody małżeństwa miał umieścić zdjęcia na swojej stronie internetowej — usunął je natychmiast po wypadku, jednak portal archive.today zdążył wykonać wcześniej kopię strony. 

Pozew skierowany został także w stosunku do internauty z Katowic, który opublikował zdjęcie kobiety z podpisem „Zobaczcie morderczynię – żonę mordercy”. Miał on także odwiedzać strony zakładów stomatologicznych, w których pracowała powódka i w komentarzach pisać, że zatrudniają one „żonę mordercy z BMW”. Doprowadziło to do utraty pracy przez kobietę.

Fundacja Freedom-24 i reprezentujący kobietę adwokat Michał Wdowczyk informowali, że zwolnienie kobiety z pracy i kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia są następstwem m.in. hejtu w Internecie i domagają się zadośćuczynienia w wysokości 200 tys. zł.

Czytaj więcej

Żona kierowcy z wypadku na A1 pozywa za upublicznienie jej wizerunku

O najnowszym pozwie informuje Fakt.pl. Wniosła go Fundacja Freedom-24, która działa w imieniu małżonki Sebastiana M. Pozew o ochronę dóbr osobistych, przeprosiny i zapłatę 500 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi trafił do poznańskiego sądu. Pozwanym jest popularny portal Wykop.pl, od którego powódka domaga się  również ujawnienia "wszystkich numerów IP osób i danych osób logujących się na portalu, które ujawniały i udostępniały zdjęcia, które nie zostały opublikowane". Informacje te Fakt.pl potwierdził w biurze rzecznika prasowego sądu.

Pozostało 91% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach