Pozew dotyczy wydania z 21 września ubiegłego roku. Gazeta pisała na swojej okładce, że szef PO ma "dostać nową unijną posadę w zamian za obalenie polskiego rządu". – Aby to osiągnąć straszy m.in. politykami z wytatuowaną na czole literą „Z” (symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę - Red.) – pisała na okładce „Gazeta Polska Codziennie”. Cytowała też wypowiedź posłanki PiS Anny Kwiecień, że "Donald Tusk jest politykiem wygodnym dla Rosji i Niemiec".
Lider Platformy Obywatelskiej pozwał za tę okładkę „Gazetę Polską Codziennie" i jej redaktora naczelnego Tomasza Sakiewicza. Jak podaje portal niezalezna.pl – chodzi głównie o wspomnianą okładkę, chociaż w pozwie wymieniono szereg publikacji o Tusku, które miały naruszać jego dobra osobiste. Według portalu Donald Tusk domaga się opublikowania w dzienniku przeprosin.
Przypomnijmy, iż lider PO przed świętami złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciw Telewizji Polskiej. Do pozwu dołączono zrzuty ekranu z wydań programu „Wiadomości”, na których widać Tuska z celownikiem na piersi.
Czytaj więcej
Problemem nie są żądania pozwu ale sam fakt, że lider opozycji zdecydował się z takim pozwem wystąpić - ocenia adwokat Dariusz Pluta.