Choroba Alzheimera jest najczęstszą przyczyną demencji (odpowiada za 50–70 proc. wszystkich przypadków). U ludzi, których dotknęła, pojawiają się nietypowe zachowania, nie pamiętają ani tego, co robili wcześniej, ani co było kiedyś. Stają się zagubieni i bezradni. Przyczyną tych problemów są zmiany zachodzące w mózgu.
Na razie nie znaleziono metody, by wyleczyć alzheimera, a terapie skupiają się głównie na łagodzeniu objawów. Zmiany degeneracyjne w mózgu mogą zacząć się nawet 20 lat przed pierwszymi objawami. Ważne jest wczesne wykrycie problemu, co daje największe szanse, by opóźnić lub zapobiec dalszej degradacji centralnego układu nerwowego.
Czytaj więcej
„Można zajrzeć bezpośrednio do układu nerwowego, patrząc na dno oka, w kierunku nerwu wzrokowego i siatkówki” - twierdzi dr Christine Greer, dyrektor ds. edukacji medycznej w Instytucie Chorób Neurodegeneracyjnych w Boca Raton na Florydzie. I przedstawia wyniki najnowszych badań.
Naukowcy nieustannie pracują więc nad opracowaniem sposobów, by móc szybko wykryć, że w mózgu rozpoczęły się zmiany. W 2013 r. Jennifer Stamps zauważyła, że pacjenci z chorobą Alzheimera nie byli badani pod kątem węchu, a ten zmysł jest jednym z pierwszych, na które wpływa pogorszenie funkcji poznawczych. Stamps wpadła więc na pomysł wykorzystania masła orzechowego do testowania wrażliwości na węch, uznając, że jest to "czysty środek zapachowy", wykrywany tylko przez nerw węchowy.
Test masła orzechowego przeprowadzono na osobach bez zaburzeń funkcji poznawczej, 18 pacjentach z prawdopodobną chorobą Alzheimera, 24 pacjentach z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi i 26 pacjentach z innymi przyczynami otępienia. Naukowcy poprosili każdego z uczestników o zamknięcie oczu, ust i zatkanie jednego nozdrza. Otwierali mały pojemnik z niewielką ilością masła orzechowego, stopniowo zbliżali się, aż osoba badana poczuła jego zapach, po czym mierzyli odległość, z jakiej była w stanie go wyczuć. Po 90 sekundach powtarzano proces z drugim nozdrzem.