Choć liczba dziennych zachorowań nie jest wyższa od tej, którą obserwowaliśmy jesienią, to w porównaniu z drugą falą, w trzeciej więcej chorych trafia do szpitali i wymaga wsparcia respiratorem. Lekarze przyznają, że obecne zakażenia mają cięższy przebieg niż te w ubiegłym roku.
W sobotę liczba zakażonych zwiększyła się o 12 100 przypadków. W niedzielę resort zdrowia poinformował o 10 099 nowych zakażeniach. Najwięcej chorych było w województwach: mazowieckim, śląskim i pomorskim.
Województwo warmińsko-mazurskie w sobotę znalazło się na czwartej pozycji z dobowym wzrostem zakażeń wynoszącym 943 przypadki. W niedzielę podano, że wykryto w nim 593 przypadki. Od soboty obowiązuje w tym regionie lockdown – zamknięte zostały hotele, kina, teatry, muzea, baseny i korty tenisowe. W ograniczonym zakresie działają galerie handlowe, a dzieci z klas 1–3 przechodzą na nauczanie zdalne.
W całej Polsce od 27 lutego obowiązuje kwarantanna przy przyjeździe z Czech i Słowacji. Nie dotyczy to osób zaszczepionych dwiema dawkami szczepionki i takich, które mają negatywny test na obecność koronawirusa.
Chorują młodsi
Problem jednak nie tylko we wzroście liczby zakażonych. W porównaniu z jesienią, obecnie Covid-19 ma cięższy przebieg. Dla porównania – 21 października ubiegłego roku, czyli na początku drugiej fali epidemii, resort zdrowia podał informację o 10 040 nowych zakażeniach. Czyli liczba podobna do tej raportowanej w tę niedzielę. Jednak wówczas w szpitalach znajdowało się 9439 chorych z Covid-19, a korzystających z respiratorów było 757. W tę niedzielę hospitalizowanych było 14 538 chorych, a pod respiratorami znajdowały się 1503 osoby, czyli niemal dwa razy tyle co na jesieni.