GUS opublikował w środę, 31 lipca, najnowsze dane dotyczące inflacji. Jak podał urząd, ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku wskaźnika wzrosły w lipcu 2024 r. o 4,2 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku.
To duży skok w porównaniu z poprzednim miesiącem, kiedy inflacja wyniosła 2,6 proc. w skali rocznej. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się jeszcze większego wzrostu cen w lipcu – większość prognozowała, że inflacja sięgnie 4,4 proc.
Z czego wynika wzrost inflacji w lipcu
W ujęciu rocznym najmocniej wzrosły ceny nośników energii – aż o 10 proc., żywność zdrożała o 3,2 proc., a paliwa – 1,2 proc. W ujęciu miesięcznym, w lipcu – w porównaniu z czerwcem – inflacja ogółem wyniosła 1,4 proc., ale energia zdrożała aż o 11,8 proc. Ceny paliw pozostały średnio bez zmian, a ceny żywności spadły miesiąc do miesiąca o 0,5 proc.
Czytaj więcej
Ruch w sieciach handlowych w pierwszym półroczu wzrósł o 5,5 proc. Skazywane na zniknięcie z rynku największe hipermarkety nieoczekiwanie mają najlepszy wynik: wzrost o 10,4 proc.
– Niemal za cały wzrost rocznego wskaźnika inflacji odpowiadało wycofanie działań osłonowych w ramach tzw. tarczy energetycznej, chociaż skala wpływu tego czynnika okazała się nieco niższa od naszych szacunków – komentuje Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.