Niższa aniżeli w Unii jest inflacja, a spadek PKB wynosi za 11 miesięcy zaledwie 2,1 procent. To prawdziwy cud, bo nie idzie tego zweryfikować. Od agresji na Ukrainę wiele głównych danych gospodarczych Rosji została utajniona.
Ministerstwo gospodarki oszacowało spadek PKB Rosji za 11 miesięcy na poziomie 2,1 proc. Według resortu spadek PKB Rosji w listopadzie wyhamował do 4 proc. w skali roku po 4,5 proc. w październiku.
Ministerstwo spodziewa się „kontynuacji trendu ożywienia gospodarczego w 2023 r.”. Także inflacja jest na poziomie niższym aniżeli w krajach Unii. Według Rosstat wynosi 12,1 proc. w ujęciu rocznym.
Władze nie tłumaczą obywatelom, skąd taka niska inflacja, kiedy ceny wielu usług i produktów oficjalnie rosną o 30 i więcej procent. Podobnie ma się z „ożywieniem gospodarczym”.
Przemysłowi brakuje rąk do pracy, bo reżim wysyła na front setki tysięcy mężczyzn w wielu produkcyjnym; spada wydobycie, eksport i import; kraj opuściła większość zagranicznych inwestorów, ale uciekły też tysiące rodzimych specjalistów.