20 proc. inflacji jest coraz bardziej prawdopodobne

To jeszcze nie koniec galopady cen – komentują ekonomiści. I spodziewają się odczytów z dwójką na początku być może już w lutym.

Publikacja: 02.11.2022 03:00

20 proc. inflacji jest coraz bardziej prawdopodobne

Foto: Adobe Stock

– Bardzo negatywnie, wbrew naszym oczekiwaniom, zaskakuje wzrost cen żywności, która w ciągu miesiąca podrażała o 2,7 proc. – zauważa Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Jest to prawdopodobnie pochodna wzrostu cen różnych innych komponentów, które towarzyszą produkcji żywności: nawozów, energii, paliw. W ciągu roku żywność podrożała o blisko 22 proc. Biorąc pod uwagę, że to główne produkty w koszyku statystycznego Polaka, faktyczna inflacja może ocierać się o 35–40 proc. w skali roku – zaznacza.

Zielonka ocenia, że dla gospodarstw domowych bolesny jest też wzrost cen paliw i energii. – W ciągu miesiąca ceny na stacjach benzynowych podskoczyły o 4,1 proc., co też Polacy widzą i odczuwają każdego dnia. Oczywiście głównym czynnikiem napędzającym inflację pozostają nośniki energii, których cena w rok wzrosła aż o 41 proc. – podkreśla Zielonka.

Czytaj więcej

Za rok inflacja będzie o połowę niższa

– Dynamika procesów cenowych pozostaje wysoka, nie tylko nie zmaterializował się scenariusz szczytu inflacyjnego latem 2022 r., ale coraz trudniej obronić także tezę o inflacyjnym płaskowyżu – komentuje Adam Antoniak z ING Banku Śląskiego.

Antoniak dodaje, że lokalny szczyt inflacji wciąż jest przed nami. – W lutym przyszłego roku roczna inflacja przekroczy 20 proc. Spadek do jednocyfrowych poziomów nastąpi nie wcześniej niż w IV kwartale 2023 r. Perspektywy inflacyjne pozostają wysoce niepewne z dominacją ryzyk w kierunku wyższego wzrostu cen. Gdyby rząd nie zdecydował się na przedłużenie obowiązującej do końca tego roku obniżki VAT na prąd z 23 proc. do 5 proc., to od stycznia 2023 r. inflacja może podskoczyć o ok. 0,5 pkt proc. względem naszych obecnych szacunków – analizuje Antoniak.

– Szczyt inflacji CPI w tym cyklu zobaczymy w lutym przyszłego roku w wysokości przekraczającej 20 proc. – ocenia też Kamil Łuczkowski, ekonomista Banku Pekao SA. – Sprzyjać temu będzie efekt niskiej bazy odniesienia z roku ubiegłego spowodowany wprowadzeniem tarczy antyinflacyjnej, która pozostanie z nami co najmniej do końca 2023 r. Dużo tutaj też będzie zależeć od kolejnych dyskrecjonalnych działań rządowych fiskalizujących inflację w zakresie cen energii. Czekamy jeszcze na założenia dotyczące taryfowych cen gazu – wylicza. Według niego bardziej dynamiczny spadek inflacji zobaczymy dopiero od II kw. 2023 r. ze względu na zakładane schłodzenie koniunktury, widoczne już efekty podwyżek stóp procentowych czy wysoką bazę odniesienia z roku ubiegłego. – Niestety, zakładamy średnioroczną inflację w 2022 r. w wysokości 14,6 proc. oraz ok. 14 proc. w przyszłym roku – dodaje Łuczkowski.

Czytaj więcej

Ile jest dziś warte 500 plus? Wartość świadczenia drastycznie spadła

Co w tej sytuacji zrobi Rada Polityki Pieniężnej? Zdaniem ekonomistów PKO BP decyzja RPP na najbliższym posiedzeniu będzie zależała od wyników projekcji inflacyjnej, możliwa jest podwyżka stóp procentowych o 25 pkt baz., choć nie można też wykluczyć ich stabilizacji.

– Walka z inflacją nie jest jeszcze zakończona, ale RPP wydaje się zdominowana przez zwolenników zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych – ocenia Adam Antoniak. Jego zdaniem listopadowa projekcja wskaże wyższą ścieżkę CPI niż projekcja lipcowa, dlatego można spodziewać się, że w przyszłym tygodniu RPP podniesie stopy procentowe o 25 pkt baz. – To nasz scenariusz bazowy – dodaje Antoniak.

– Bardzo negatywnie, wbrew naszym oczekiwaniom, zaskakuje wzrost cen żywności, która w ciągu miesiąca podrażała o 2,7 proc. – zauważa Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Jest to prawdopodobnie pochodna wzrostu cen różnych innych komponentów, które towarzyszą produkcji żywności: nawozów, energii, paliw. W ciągu roku żywność podrożała o blisko 22 proc. Biorąc pod uwagę, że to główne produkty w koszyku statystycznego Polaka, faktyczna inflacja może ocierać się o 35–40 proc. w skali roku – zaznacza.

Pozostało 86% artykułu
Dane gospodarcze
Nastroje polskich konsumentów znów gorsze. I to mimo najlepszej sytuacji finansowej
Dane gospodarcze
Inflacja w Rosji traci hamulce. Najszybciej drożeje żywność
Dane gospodarcze
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce dużo gorzej od prognoz. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dane gospodarcze
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno