Zdaniem byłego doradcy ekonomicznego Prezydenta RP rząd bardzo wiele wydatków robi poza budżetem, nie pokazując ich, czyli zadłuża się poza nim. „Czyli mamy coraz większy krypto budżet" – powiedział profesor Orłowski w rozmowie 7 pytań o 7:07 w radiu RMF24.
Czytaj więcej
Nowe programy pomocowe mogą podnieść deficyt ponad rządowe prognozy. Do tego trwa demolowanie reguł fiskalnych – ostrzegają ekonomiści.
Zdaniem Witolda Orłowskiego przyjęcie deficytu budżetowego nie większego niż 68 mld złotych „może być błędny”. - Myślę, że inflacja jest zbyt niska założona, co rządowi pomaga" - mówił ekonomista. I dodał, że "to się będzie działo tak długo, jak długo ludzie się nie wściekną i nie zażądają podwyżek". Wtedy – zdaniem profesora Orłowskiego „trzeba będzie ten budżet wyrzucić do kosza i robić nowelizację". Jego zdaniem to nie jest budżet "na miarę wyzwań, które są".
Pytany o wzrost kursu dolara, który bije historyczne rekordy, Witold M. orłowski stwierdził, że to raczej kwestia psychologii niż ekonomii. "Dolar jest walutą, która jest uważana za najbezpieczniejszą walutę świata. Zamożni ludzie oszczędzają swoje pieniądze" - wyjaśniał ekonomista.
"Taki najprostszy sposób inwestowania pieniędzy to jest kupowanie obligacji rządowych. To jest prostsze nawet niż kupowanie akcji. I pada pytanie, czy kupować obligacje amerykańskie, czy niemieckie, czy może polskie? Inwestor zadając takie pytanie sobie zastanawia się: gdzie jest ryzyko? W którym momencie stracę? A no stracę w momencie, kiedy waluta kraju, w którym trzymam swoje oszczędności osłabi się wobec innych" – mówił, dodając, że najmniejsze ryzyko wciąż jest z dolarem, ponieważ ryzyko, że gospodarka USA jest zerowe.