Asseco South Eastern Europe (Asseco SEE), które w ramach grupy Asseco obsługuje rynki bałkańskie i turecki, wyraźnie odżyło po słabszym zeszłym roku, gdy musiało się zmagać ze spowolnieniem gospodarczym w tym regionie. – Instytucje finansowe na Bałkanach odmroziły budżety inwestycyjne. W regionie zaczynają się też pojawiać nowe banki, które na starcie sporo inwestują w IT. Klienci potrzebują rozwiązań do wielokanałowej obsługi klientów. Lokalne banki szukają dostawców, którym mogą na zasadzie outsourcingu powierzyć obsługę infrastruktury płatniczej, czyli bankomatów i terminali. Odżywa też biznes w Turcji, który wyglądał słabo w 2013 r. – wylicza najważniejsze trendy w I półroczu Piotr Jeleński, prezes Asseco SEE.
Nie ukrywa zadowolenia z wyników za pierwszych sześć miesięcy. Sprzedaż wzrosła, w porównaniu z 2013 r., o 4 proc., do 52,7 mln euro, zysk operacyjny spadł o 1 proc., do 4,4 mln euro, a netto powiększył się o 7 proc., do 3,9 mln euro. W samym II kwartale obroty wzrosły o 10 proc., do 29 mln euro. Zysk operacyjny sięgnął 2,5 mln euro (zmiana o 19 proc.), a netto 2,2 mln euro (26 proc.).
Kolejne miesiące również zapowiadają się dobrze. Portfel zamówień Asseco SEE na III kwartał ma wartość 21,1 mln euro, co oznacza zwyżkę o 13 proc. w porównaniu z 2013 r. Na cały 2014 r. jest to 89,6 mln euro (7 proc.). – To pozwala nam oczekiwać, że tegoroczne wyniki będą co najmniej porównywalne z zeszłorocznymi – oznajmia Jeleński. Przyznaje, że oczekuje lekkiej poprawy wyników.
Asseco SEE, jak przyznaje prezes, nie planuje w tym roku większych inwestycji, w tym kapitałowych. We wcześniejszych latach przejęło wiele firm na Bałkanach i w Turcji i obecnie jest jednym z większych graczy w tym regionie. – Nie mamy żadnych tematów na stole – przyznaje Jeleński. Również nakłady związane z poszerzaniem oferty produktowej mogą być niższe, niż planowano wcześniej. Budżet na ten cel wynosił prawie 4 mln euro. Na razie wydatki nieco przekroczyły 1 mln euro. – Inwestujemy tylko tam, gdzie widzimy możliwość szybkiego zwrotu nakładów – tłumaczy prezes.
—dwol