Fakt, że Chorwacja współpracuje z nami przy wspólnym zakupie czołgów podstawowych Leopard 2A8, wzmacnia Niemcy jako lokalizację przemysłową i zapewnia wspólne standardy w ramach NATO – stwierdził w poniedziałek Boris Pistorius, niemiecki minister obrony. Tego dnia Berlin wizytował chorwacki minister obrony Ivan Anušić. Zakup obejmie maksymalnie 50 czołgów. Cena jednego egzemplarza to ok. 30 mln euro, ale od całego kontraktu odjęta zostanie wartość 30 czołgów i 30 wozów bojowych, które Chorwaci w najbliższych miesiącach przekażą Ukrainie. De facto to Niemcy za tę pomoc zapłacą.
Czytaj więcej
Podczas wizyty prezydenta Dudy w Korei Południowej fajerwerków nie było. Ale po podpisaniu umów na zakup uzbrojenia powoli materializuje się polsko-koreańska współpraca przemysłowa.
Wysyp zamówień na czołgi Leopard 2A8
Najnowsza wersja Leoparda, czyli 2A8, jest produkowana przez KNDS. Ten koncern powstał z niedawnego połączenia niemieckiego Krauss-Maffei Wegmann, który odgrywa główną rolę w produkcji tych czołgów i francuskiego Nexter Defense Systems. By skomplikować sprawę, a być może zapłacić mniej podatków, podmiot siedzibę ma w… Amsterdamie. Jednak ważne elementy, jak choćby lufę i pociski, dostarcza również niemiecki Rheinmetall.
Wybór Chorwacji nie jest w żaden sposób wyjątkowy. W ubiegłym tygodniu litewskie Ministerstwo Obrony ostatecznie potwierdziło, że wkrótce podpisze umowę na zakup Leopardów 2A8, co wstępnie anonsowano już na początku roku. Oficjalnie liczby nie podano. Wiadomo jednak, że będzie to kilkadziesiąt sztuk, zapewne jeden batalion, czyli ok. 50 pojazdów. Wpływ na tę decyzję zapewne miało także to, że Niemcy są w procesie wysyłania brygady (ok. 5 tys. żołnierzy), która ma na stałe przebywać na Litwie. Ta jednostka gotowość operacyjną powinna osiągnąć w 2028 r. W tym samym komunikacie Litwini zapowiedzieli, że zakupią także szwedzkie wozy bojowe CV-90.
Jednak to nie koniec sukcesów europejskiego giganta zbrojeniowego KNDS, którego ubiegłoroczne przychody przekroczyły 3,5 mld dolarów. Dwa tygodnie temu Holendrzy ogłosili, że zdecydowali się na zakup 46 czołgów Leopard 2A8. Dostawy są przewidziane na lata 2027–2030. Warto podkreślić, że obecnie Niderlandy nie posiadają żadnych operacyjnych czołgów, ponieważ w ostatnich latach pozbyły się tego rodzaju uzbrojenia. Jeśli dołożymy do tego, że w czerwcu sami Niemcy poinformowali o chęci zakupu kolejnych 105 Leopardów 2A8 (wcześniej zamówili 18 sztuk, dostawy tej drugiej partii mają się zakończyć w 2030 r.), a na początku 2023 r. Norwedzy zdecydowali się na zakup 54 Leopardów 2A7, a takie decyzje w ostatnim czasie podjęli też Węgrzy i Czesi, to widać, że prymat Leopardów w Europie jest niezagrożony. Korzysta z nich połowa europejskich państw sojuszu północnoatlantyckiego.