Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) aresztowało urzędników Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów (dalej — PSUŻiOK), czyli odpowiednika polskiego Sanepidu, którzy nielegalnie zarabiali miliony hrywien miesięcznie od eksporterów rolnych — informują śledczy.
Szajką kierował dyrektor PSUŻiOK w obwodzie zaporoskim, a pomagał mu szef departamentu bezpieczeństwa fitosanitarnego tego urzędu w obwodzie odeskim. Zorganizowali oni system korupcyjny i wyłudzali pieniądze za wydawanie świadectw fitosanitarnych wymaganych przy eksporcie i imporcie produktów rolnych, a także za wydawanie raportów z inspekcji wymaganych przy eksporcie jęczmienia i kukurydzy. Urzędnicy brali łapówki w obwodach zaporoskim i odeskim. W Odessie znajduje się jeden z największych w Europie portów z ogromną zdolnością przeładunkową zboża. To oznacza, że świadectwa w tym regionie mają ogromny popyt.
Czytaj więcej
Kryzys w polsko-ukraińskich relacjach gospodarczych najlepiej rozwiązać dialogiem i to bardziej eksperckim, a mniej politycznym – mówi Mychajło Nepran, wiceprezes Ukraińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Gigantyczne łapówki w ukraińskim Sanepidzie
W skład 11-osobowej grupy przestępczej wchodziło też dwóch głównych inspektorów tego urzędu oraz osoby cywilne, w tym szefowie firm brokerskich, którzy działali jako pośrednicy. Według wstępnych szacunków śledczych, przestępcy otrzymywali miesięcznie ponad 160 tys. dol. łapówek. Śledczy przeprowadzili 60 przeszukań w różnych regionach Ukrainy, skonfiskowali ponad 100 tys. dolarów i 500 tys. hrywien, 8 luksusowych samochodów, zeszyty z listą podziału kwot między uczestników całego przedsięwzięcia, a także rejestry projektów oraz sprzęt komputerowy używany do produkcji zajętych dokumentów.