Poczta Polska na wojnie z InPostem. Chodzi o „pocztomaty”

Poczta Polska myśli o nazwaniu swoich automatów paczkowych bliźniaczo podobnie do urządzeń największego rywala – InPostu. Wystąpiła już do Urzędu Patentowego RP o zastrzeżenie nazwy „pocztomat”. Ale na zgodę konkurenta nie ma co liczyć.

Publikacja: 02.04.2024 18:30

Poczta Polska na wojnie z InPostem. Chodzi o „pocztomaty”

Robert Przybylski

Foto: Robert Przybylski

Wygląda na to, że rusza druga odsłona batalii między Pocztą Polską (PP) a InPostem. Już raz, niemal dekadę temu, Poczta próbowała zastrzec nazwę i logo „pocztomat” - bezskutecznie. Wówczas swój ostry sprzeciw wobec planów molocha wyraziła spółka Rafała Brzoski. I trudno się jej dziwić, bo „pocztomat” brzmi niemal jak „paczkomat”, czyli inna zastrzeżona już nazwa, do której prawa ma właśnie InPost. Batalia o brand trwała parę lat. Ostatecznie Urząd Patentowy (UPRP) odmówił państwowej firmie możliwości posługiwania się tą nazwą.

Czytaj więcej

Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu

Poczta Polska kontra InPost

Teraz Poczta ponownie próbuje stanąć w szranki z InPostem. Jak się dowiedzieliśmy, spółka kierowana przez Sebastiana Mikosza rozpoczęła w ubiegłym miesiącu procedurę przyznania jej wyłącznych praw do spornego znaku. – Ujawniony znak słowno-graficzny „pocztomat” nie uzyskał jeszcze ochrony. Nastąpi to dopiero w przypadku, gdy ekspert nie stwierdzi przeszkód do udzielenia prawa ochronnego i gdy — po ewentualnym opublikowaniu znaku w Biuletynie Urzędu Patentowego — nie wpłynie żaden sprzeciw wobec tego zgłoszenia – tłumaczy nam Monika Chrobak, rzeczniczka UPRP.

Ten moment właśnie nastąpił. Fakt zgłoszenia praw do marki pojawił się na łamach biuletynu. A to oznacza, że rozpoczyna się tzw. okres sprzeciwowi.

– Uprawnieni do znaków podobnych mogą w tym okresie zgłaszać sprzeciwy wobec znaku – dodaje Chrobak.

Czytaj więcej

Pracownicy Poczty Polskiej wyjdą na ulicę. Chcą zablokować ostre cięcia etatów

Poczta Polska stawia na Pocztex

InPost dysponuje znakiem „paczkomat”, więc należy liczyć się z tym, że powtórzy się scenariusz z 2015 r. Jak ustaliliśmy, na razie nie wpłynął sprzeciw. Ale zainteresowani mają jeszcze sporo czasu – ów okres sprzeciwowy kończy się bowiem dopiero 25 czerwca. Zwróciliśmy się z pytaniami w tej sprawie do firmy Rafała Brzoski, ale rzecznik spółki Wojciech Kądziołka odmówił komentarza. Również PP nabrała wody w usta. W centrali państwowego operatora podkreślają jedynie, że dziś oficjalna nazwa automatów paczkowych Poczty Polskiej brzmi Pocztex Automat.

PP dopiero buduje swoją sieć maszyn. Jak usłyszeliśmy w spółce, ta jest na etapie instalacji i odbiorów technicznych urządzeń. – Aktualnie zakontraktowana sieć wynosi 3 tys. urządzeń, które sukcesywnie udostępniane są naszym klientom na terenie całego kraju – wskazują w biurze prasowym Poczty.

Spór o paczkomaty

To nie jedyna batalia Poczty o znak towarowy z InPostem. Wcześniej obie firmy zwarły się również w walce o prawa do nazwy „paczkomat”. Spór ten właściwie cały czas się toczy. Sprawa zaczęła się w 2015 r., gdy PP złożyła wniosek o unieważnienie tego znaku ze względu na brak dystynktywności. Choć w 2009 r. nazwę tę zarejestrowała spółka Rafała Brzoski to Poczta twierdziła, że nazwy tej używali dla maszyn paczkowych również inni przedsiębiorcy. Urząd Patentowy oddalił wniosek o unieważnienie, ale decyzja została zaskarżona do WSA. Ten, wyrokiem z grudnia 2017 r., niespodziewanie uchylił decyzję UPRP. Kontrowersyjny wyrok WSA został tym razem zaskarżony przez właściciela znaku „paczkomat”. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił jednak stanowisko WSA i dwa lata temu oddalił skargę kasacyjną. Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia przez Urząd Patentowy.

Czas ochrony znaku towarowego, przyznanej przez Urząd Patentowy, wynosi 10 lat. Po tym okresie, możliwe jest wydłużenie prawa ochronnego na kolejne okresy 10-letnie.

Wygląda na to, że rusza druga odsłona batalii między Pocztą Polską (PP) a InPostem. Już raz, niemal dekadę temu, Poczta próbowała zastrzec nazwę i logo „pocztomat” - bezskutecznie. Wówczas swój ostry sprzeciw wobec planów molocha wyraziła spółka Rafała Brzoski. I trudno się jej dziwić, bo „pocztomat” brzmi niemal jak „paczkomat”, czyli inna zastrzeżona już nazwa, do której prawa ma właśnie InPost. Batalia o brand trwała parę lat. Ostatecznie Urząd Patentowy (UPRP) odmówił państwowej firmie możliwości posługiwania się tą nazwą.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu