Gdy podczas swojego wtorkowego exposé premier Donald Tusk przeszedł do ochrony środowiska, użył sformułowania „stajnia Augiasza”. I faktycznie, nowo powołana na ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska odziedziczy bardziej pole minowe niż uregulowany zakres spraw, na co wskazał zresztą w przemówieniu sam premier.
Jeśli uznać za priorytety sprawy poruszone w exposé, polskie środowisko i ochrona przyrody może się zmienić nie do poznania. Uwagi doczekały się bowiem: katastrofalny stan rzek, wycięte lasy i szalona polityka Lasów Państwowych, zagrażający polskiemu biznesowi eksport drewna za bezcen, a także polityka odpadowa, przy tym, opisywany też wielokrotnie przez „Rz”, problem dzikich wysypisk.
Czytaj więcej
Nowe zasady sprzedaży drewna mają chronić zyski Lasów Państwowych. Interesy producentów mebli i innych branż zignorowano – twierdzą przedsiębiorcy.
– Polska nie będzie śmietniskiem Europy, nie będzie więcej tych hańbiących obrazów, tych nieustannie płonących legalnych i nielegalnych wysypisk. Ten czarny, tragiczny obraz zatrutej Odry, dramatyczny obraz lasów, które znikały na naszych oczach, wyjeżdżały jakby całe knieje wyrąbane do Chin, to się skończyło. Skończyła się ta partyjna prywatyzacja Lasów Państwowych, straszyliście Polskę prywatyzacją, a cała Polska zobaczyła, co zrobiliście – mówił podczas exposé Donald Tusk, wytykając błędy i zaniechania posłom z Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał, że przyroda naturalna to jest „nasze święte dobro, nie ideologiczne konstrukcje”. Jednak Tusk przywołał bardzo racjonalny argument. – Współczesne wojny będą się toczyły o dostęp do wody, nie ma dziś być może bardziej wartościowego zasobu jak czysta woda. Mówimy i o retencji, i o problemie zatrutych polskich rzek – mówił Tusk i przypomniał o katastrofie na Odrze. Ten problem jest jednak związany, o czym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, ze zrzucaniem wód z kopalni węgla kamiennego na Śląsku wprost do Odry i Wisły oraz ich dopływów. Ochrona rzek będzie się więc wiązała z rewolucją, a przynajmniej wielkimi nakładami w górnictwie.
Donald Tusk: Las to jest nasz święty zasób narodowy
– Las to jest nasz święty zasób narodowy, będziemy go chronić, jak na to zasługuje – mówił Donald Tusk i zapowiedział współpracę z leśnikami, strażnikami ochrony przyrody, pracownikami parków narodowych, lasów, a także – zmianę w przedsiębiorstwie Lasy Państwowe, które dziś korzysta z przywilejów bycia przedsiębiorstwem państwowym, co daje im niemal monopol w gospodarce leśnej, jednak prowadzi interesy bez żadnej kontroli społecznej, co jest bliższe prywatnemu biznesowi.