Sukcesy siatkarskiej ekstraklasy bez wsparcia magistratów

Niemal 30 milionów złotych przekazały w 2021 roku samorządy klubom żeńskiej i męskiej siatkarskiej ekstraklasy. Najhojniejsze były Katowice. Okazuje się, że największe pieniądze niekoniecznie trafiają do czołowych zespołów.

Publikacja: 02.11.2022 03:00

Sukcesy siatkarskiej ekstraklasy bez wsparcia magistratów

Foto: Adobe Stock

Żadna inna zespołowa dyscyplina sportu w Polsce nie może się w ostatnich latach pochwalić taką liczbą sukcesów jak siatkówka. Reprezentacja Polski mężczyzn co roku plasuje się na medalowych miejscach w najważniejszych światowych imprezach. W bieżącym roku została wicemistrzem świata. Nasze siatkarki w niedawno zakończonych mistrzostwach świata – rozgrywanych w Polsce i Holandii – zrobiły furorę, o mało nie wchodząc do strefy medalowej.

Czy sukcesy te zachęcają samorządy do inwestowania w siatkówkę? Niespecjalnie. Siatkarskim działaczom daleko do siły przebicia ich kolegów po fachu z klubów piłkarskich. W 2021 roku siatkarskie kluby, grające w najwyższej klasie rozgrywkowej zarówno żeńskiej (Tauron Liga), jak i męskiej (PlusLiga) otrzymały w sumie niespełna 30 mln zł. Łączna kwota jest więc mniejsza niż pieniądze, jakie dostały kluby piłkarskiej Ekstraklasy, czy nawet I ligi.

Czytaj więcej

Prawie 73 miliony. Jak samorządy płacą (lub nie) na kluby 1 i 2 ligi piłki nożnej

Symboliczna dotacja

Co ciekawe, wśród najhojniej dotowanych brakuje najlepszych zespołów. Wicemistrz Polski, Jastrzębski Węgiel, mógł liczyć jedynie na symboliczną dotację. Z zebranych przez „Rzeczpospolitą” danych wynika, że władze Jastrzębia-Zdroju przekazały klubowi zaledwie 70 tys. złotych. To najniższa kwota w całej PlusLidze i Tauron Lidze. Samorząd Kędzierzyna-Koźla mistrzowi Polski przekazał milion złotych, a Aluron CMC Warta Zawiercie (brązowy medalista) od władz lokalnych dostał 500 tys. zł. Dwa pierwsze kluby mogą jednak liczyć na hojną rękę spółek Skarbu Państwa, które grosza im nie szczędzą, podobnie jak PGE Skra Bełchatów czy Cuprum Lubin (KGHM). Inaczej wygląda sytuacja Aluronu CMC Warty. Gdyby nie miłość do siatkówki Kryspina Barana, prezesa, głównego sponsora, firmy Aluron, wielkiej siatkówki w niewielkim Zawierciu by nie było. Miasto do budżetu dokłada się w niewielkim stopniu (500 tys. zł).

Największym problemem klubu jest brak hali spełniającej normy Europejskiej Konfederacji Siatkówki CEV, choć o budowie nowego obiektu w mieście mówi się już od kilku lat. Na razie jednak wciąż jej nie ma.

Podobna sytuacja jest w Rzeszowie, Gdańsku i Suwałkach, choć w nich władze lokalne chętniej sięgają do kieszeni niż w Zawierciu. Gdańsk w 2021 roku przekazał Treflowi ponad 2 mln zł, a Rzeszów wsparł tamtejsze siatkarskie kluby (Asseco Resovia i Developres Bella Dolina) po milionie złotych. Spięcie budżetu zapewniają lokalne firmy, które dorzucają się do milionów dawanych przez właściciela, w przypadku Resovii to Asseco Poland. Firma z sektora IT od lat wpompowuje ogromne pieniądze w sport, nie tylko rzeszowski. Z kolei klub z Suwałk ma dwóch tytularnych sponsorów – firmę Ślepsk, produkującą jachty, oraz Malow, producenta mebli przemysłowych. Dzięki nim i pieniądzom z miasta (1,5 mln) można myśleć o budowie ciekawego zespołu.

W zupełnie odmiennej sytuacji jest GKS Katowice. Kilka lat temu władze stolicy woj. śląskiego zapragnęły mieć klub siatkarski w elicie i dopięły swego. Teraz ponoszą tego koszty. W 2021 r. sekcja siatkarska GKS otrzymała ponad 4 mln zł. To blisko dwa razy tyle co drugi w zestawieniu Projekt (wówczas klub nazywał się Verva Orlen), który Warszawa dofinansowała kwotą 2,2 mln zł.

Dla katowickiego klubu pieniądze z urzędu miasta są z gatunku „być albo nie być”, bo to praktycznie jedyne źródło jego utrzymania. To pokazuje też, jak trudno jest znaleźć sponsora w kraju, mimo popularności siatkówki.

Ciekawym przypadkiem jest Nysa. Miastu, które ma nieco ponad 40 tys. mieszkańców, udało się w ubiegłym roku na tamtejszą Stal wysupłać 2,1 mln zł, czym zawstydza większość samorządów we wspieraniu siatkarzy. To też wyraźnie więcej niż w 2020 r., kiedy to kwota wsparcia wynosiła niecałe 1,3 mln zł.

– Oczywiście jest to dla nas duży wydatek, ale fakt wspierania klubu traktujemy w kategoriach promocji Nysy i budowania lokalnej tożsamości – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. – Bardzo nam zależy jednak na tym, aby jak największy udział w finansowaniu klubu miały podmioty komercyjne.

Ambicje Kalisza

W siatkówce kobiecej od lat najhojniejszy jest samorząd Kalisza. W 2021 roku na klub przeznaczył 2,1 mln zł, w 2020 r. było to ponad 2,2 mln, a w 2019 r. – 1,9 mln zł. – Zarówno zespoły młodzieżowe, jak i seniorskie, osiągają coraz lepsze wyniki. Wspierając drużyny siatkarskie klubu MKS, pragniemy powrócić do chlubnej siatkarskiej przeszłości Kalisza – mówi wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek.

Wsparcie z samorządów dla siatkarzy i siatkarek jest jednak tylko dodatkiem. Dość powiedzieć, że w przypadku aż czterech zespołów najwyższej klasy rozgrywkowej kwota wsparcia w 2021 r. nie przekroczyła 1 mln zł. Liczą się przede wszystkim pieniądze komercyjnych sponsorów. Od lat istotną rolę odgrywa Polkomtel, operator sieci telefonii komórkowej Plus. Jego zaangażowanie w siatkówkę trwa od 1998 roku, i to zarówno na poziomie reprezentacji narodowych, jak i klubowych.

Żadna inna zespołowa dyscyplina sportu w Polsce nie może się w ostatnich latach pochwalić taką liczbą sukcesów jak siatkówka. Reprezentacja Polski mężczyzn co roku plasuje się na medalowych miejscach w najważniejszych światowych imprezach. W bieżącym roku została wicemistrzem świata. Nasze siatkarki w niedawno zakończonych mistrzostwach świata – rozgrywanych w Polsce i Holandii – zrobiły furorę, o mało nie wchodząc do strefy medalowej.

Czy sukcesy te zachęcają samorządy do inwestowania w siatkówkę? Niespecjalnie. Siatkarskim działaczom daleko do siły przebicia ich kolegów po fachu z klubów piłkarskich. W 2021 roku siatkarskie kluby, grające w najwyższej klasie rozgrywkowej zarówno żeńskiej (Tauron Liga), jak i męskiej (PlusLiga) otrzymały w sumie niespełna 30 mln zł. Łączna kwota jest więc mniejsza niż pieniądze, jakie dostały kluby piłkarskiej Ekstraklasy, czy nawet I ligi.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu