- Jeśli nie zrobimy tego teraz, będziemy musieli spytać siebie kiedy to zrobimy? - mówił o znoszeniu obostrzeń premier Wielkiej Brytanii w niedzielnym wystąpieniu.
- To właściwy moment, ale musimy zrobić to ostrożnie. Musimy pamiętać, że ten wirus, niestety, wciąż tu jest - dodał.
Reuters zauważa, że jeśli plan Johnsona się powiedzie, tzn. po całkowitym zniesieniu obostrzeń w kraju nie dojdzie do gwałtownego wzrostu liczby hospitalizacji i ciężkich przypadków COVID-19, w ślady Londynu mogą pójść inne kraje, w których odsetek zaszczepionych przeciw koronawirusowi jest wysoki.
Niektórzy eksperci ds. ochrony zdrowia zwracają jednak uwagę, że strategia Johnsona wiąże się z ryzykiem - zwiększona transmisja koronawirusa w Anglii może doprowadzić do powstania większej liczby wariantów, w tym do pojawienia się wariantu odpornego na dostępne obecnie szczepionki na COVID-19.