Koronawirus. Michał Dworczyk przedstawia zmiany w programie szczepień

W tej chwili przekraczamy 14 mln wszystkich wykonanych szczepień. Grubo ponad 10 mln osób przyjęło pierwszą dawkę szczepionki - mówił w czasie konferencji prasowej szef KPRM, koordynator Narodowego Programu Szczepień, Michał Dworczyk.

Aktualizacja: 11.05.2021 06:04 Publikacja: 10.05.2021 11:54

Koronawirus. Michał Dworczyk przedstawia zmiany w programie szczepień

Foto: PAP, Radek Pietruszka

- Mamy na maj i czerwiec ponad 4,5 mln wolnych terminów (szczepień). Na te terminy cały czas się zapisują osoby zainteresowane szczepieniem - mówił szef KPRM.

- W zeszłym tygodniu wykonaliśmy w ciągu 7 dni 1,8 mln szczepień. To kolejny tydzień, gdy widać wyraźny wzrost tempa (szczepień) - podkreślał Dworczyk.

- W tym tygodniu dostarczymy do punktów szczepień nieco ponad 2 mln dawek - zapowiedział szef KPRM.

Dworczyk podkreślał, że co tydzień w Polsce wykonuje się o ok. 200 tysięcy szczepień na COVID-19 więcej niż w poprzednim tygodniu.

- Mamy nadzieję, że tempo będzie nadal rosło i zawirowań z terminami dostaw będzie coraz mniej - dodał.

- Od wczoraj wszyscy, którzy ukończyli 18 lat mogą się rejestrować i szczepić. To ponad 31 mln dorosłych osób - wyliczał Dworczyk. Jak dodał z tych 31 mln osób ponad 11 mln już zarejestrowało się na szczepienia - i albo ma już je za sobą, albo ma wyznaczony termin szczepienia.

- W perspektywie kilku najbliższych tygodni największym wyzwaniem przestanie być dostępność szczepionki, a stanie się nim przekonanie jak największej liczby Polaków, do tego, by się zaszczepili - mówił szef KPRM.

- Dlatego w drugiej połowie maja uruchomimy dużą kampanię profrekwencyjną - wezmą w niej udział znani sportowcy, ale również blogerzy, youtuberzy, osoby popularne wśród młodzieży - zapowiedział Dworczyk. Jak dodał kampania ta będzie prowadzona zarówno w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych.

- 17 maja ruszają pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. W pierwszym tygodniu przeznaczymy na te szczepienia 100 tys. szczepionek tygodniowo - zapowiedział Dworczyk.

Szef KPRM poinformował też o skróceniu czasu między podaniem I a II dawki szczepionki na COVID-19. - Do tej pory jeśli chodzi o szczepionkę Moderna były to 42 dni - skracamy to do 35 dni. Jeśli chodzi o szczepionkę Pfizer - również skracamy z 42 dni do 35 dni. W przypadku szczepionki AstraZeneca - zmiana jest największa - z 84 dni skracamy okres podania szczepionki do 5 tygodni czyli do 35 dni - wyliczał Dworczyk.

- Ta zmiana wejdzie w życie od 17 maja i podyktowana jest dostępnością szczepionek - zapowiedział szef KPRM.

Dworczyk zapowiedział też zmiany dotyczące szczepienia ozdrowieńców - od teraz szczepienie takich osób ma następować po 30 (a nie 90) dniach od momentu uzyskania pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Te przepisy też wejdą w życie 17 maja.

Program szczepień jest realizowany w Polsce od 27 grudnia.

W Polsce dopuszczono do użycia szczepionki Pfizer/BioNTech, Moderny, Johnson&Johnson i AstraZeneki.

Do 9 maja skierowanie na szczepienie na COVID-19 wystawiono wszystkim Polakom, którzy ukończyli 18 lat.

Jak dotąd w Polsce wykonano 13 764 238 szczepień na COVID. Co najmniej jedną dawką zaszczepiono 3 503 297 osób.

- Mamy na maj i czerwiec ponad 4,5 mln wolnych terminów (szczepień). Na te terminy cały czas się zapisują osoby zainteresowane szczepieniem - mówił szef KPRM.

- W zeszłym tygodniu wykonaliśmy w ciągu 7 dni 1,8 mln szczepień. To kolejny tydzień, gdy widać wyraźny wzrost tempa (szczepień) - podkreślał Dworczyk.

Pozostało 88% artykułu
Diagnostyka i terapie
Blisko kompromisu w sprawie reformy polskiej psychiatrii
Diagnostyka i terapie
Anestezjologia i intensywna terapia: trudna, odpowiedzialna, nowoczesna i coraz bardziej bezpieczna
Diagnostyka i terapie
Obowiązują nowe normy ciśnienia krwi. W grupie ryzyka więcej osób
Diagnostyka i terapie
Sepsa – choroba na śmierć i życie. Dziś światowy dzień sepsy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Diagnostyka i terapie
Szczepionka na raka płuc testowana m.in. w Polsce. Trwają badania kliniczne