- Od wczoraj wszyscy, którzy ukończyli 18 lat mogą się rejestrować i szczepić. To ponad 31 mln dorosłych osób - wyliczał Dworczyk. Jak dodał z tych 31 mln osób ponad 11 mln już zarejestrowało się na szczepienia - i albo ma już je za sobą, albo ma wyznaczony termin szczepienia.
- W perspektywie kilku najbliższych tygodni największym wyzwaniem przestanie być dostępność szczepionki, a stanie się nim przekonanie jak największej liczby Polaków, do tego, by się zaszczepili - mówił szef KPRM.
- Dlatego w drugiej połowie maja uruchomimy dużą kampanię profrekwencyjną - wezmą w niej udział znani sportowcy, ale również blogerzy, youtuberzy, osoby popularne wśród młodzieży - zapowiedział Dworczyk. Jak dodał kampania ta będzie prowadzona zarówno w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych.
- 17 maja ruszają pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. W pierwszym tygodniu przeznaczymy na te szczepienia 100 tys. szczepionek tygodniowo - zapowiedział Dworczyk.
Szef KPRM poinformował też o skróceniu czasu między podaniem I a II dawki szczepionki na COVID-19. - Do tej pory jeśli chodzi o szczepionkę Moderna były to 42 dni - skracamy to do 35 dni. Jeśli chodzi o szczepionkę Pfizer - również skracamy z 42 dni do 35 dni. W przypadku szczepionki AstraZeneca - zmiana jest największa - z 84 dni skracamy okres podania szczepionki do 5 tygodni czyli do 35 dni - wyliczał Dworczyk.
- Ta zmiana wejdzie w życie od 17 maja i podyktowana jest dostępnością szczepionek - zapowiedział szef KPRM.