- Szpitale tymczasowe powstawały po to, aby pomóc w walce z pandemią w trakcie rozwijania się trzeciej fali - dodał.
- Z kilku miejsc docierają do nas sygnały o trudnej współpracy wojewodów z lokalnymi samorządami, dyrektorami szpitali, a to nie jest czas, który możemy przeznaczać na takie niesnaski - mówił Niedzielski wskazując, że taka sytuacja miała miejsce w Radomiu.
Jak mówił minister zdrowia "dyrektor lokalnego szpitala nie wdrażał w życie decyzji wydawanych przez wojewodę". - Również w kontekście personelu, który miał być oddelegowany do szpitala tymczasowego - zaznaczył.
Niedzielski mówił, że "nie do zaakceptowania" z jego perspektywy jest brak możliwości otwierania szpitala tymczasowego jeśli jest taka potrzeba.