W mijającym tygodniu Europejska Agencja Leków wydająca rekomendację ws. dopuszczenia do użycia w UE szczepionek na COVID-19, rozpoczęła etapowy przegląd rosyjskiej szczepionki Sputnik V opracowanej przez Centrum Epidemiologii i Mikrobiologii im. Nikołaja Gamaleja. Szczepionkę Sputnik V dopuszczono już do użycia w należących do UE Czechach, na Słowacji i w Węgrzech.
Szczepionka Sputnik V - podobnie jak szczepionka AstraZeneca - oparta jest na cząsteczkach adenowirusów, które są "nośnikiem" informacji na temat białka kolca koronawirusa SARS-CoV-2.
Z kolei 1 marca pojawiła się informacja, że prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem o możliwości zakupu szczepionki przeciw koronawirusowi z Chin. Jak dotąd jedynym krajem UE, w którym dopuszczono do użycia szczepionkę z Chin (koncernu Sinopharm), są Węgry, w których szczepionką tą zaszczepiono m.in. premiera Viktora Orbana. Jak dotąd strona chińska nie wystąpiła z wnioskiem do EMA o zatwierdzenie do użycia którejkolwiek z chińskich szczepionek na COVID-19 na terenie UE.
Minister zdrowia Adam Niedzielski pytany o możliwość korzystania w Polsce ze szczepionek z Chin i Rosji podkreślił, że on opowiada się za stosowaniem jedynie tych szczepionek, które zostaną dopuszczone do użycia na terenie UE.