We wtorek irlandzkie media informowały, że szef resortu zdrowia Stephen Donnelly poczuł się źle, po czym skontaktował się ze swym lekarzem, podejrzewając u siebie zakażenie SARS-CoV-2.
Wcześniej polityk brał udział w konferencji prasowej, na której wraz z premierem Michealem Martinem prezentował plany władz związane z epidemią.
Wszyscy członkowie rządu Irlandii mieli poddać się samoizolacji. W reakcji na sytuację spiker izby niższej postanowił zawiesić prace parlamentu. Później w tej sprawie interweniował u niego szef rządu, apelując o zmianę decyzji.
Jak podaje agencja Reutera, minister został przebadany, a test na koronawirusa dał wynik negatywny. Rzeczniczka rządu oświadczyła, że w związku z tym członkowie gabinetu nie udadzą się na kwarantannę.
We wtorek w Irlandii liczba przypadków SARS-CoV-2 wzrosła o 357, co jest najwyższym dobowym wzrostem liczby zakażeń od połowy maja. W ciągu poprzednich siedmiu dni notowano średnio 203 zakażenia na dobę.