Od poniedziałku mieszkańcy Nowej Zelandii mogą znów łowić ryby, surfować, polować i chodzić na spacery - wylicza Reuters.
W Nowej Zelandii nadal jednak pozostaną zamknięte sklepy i restauracje. Obowiązywać będzie również wiele innych ograniczeń służących utrzymaniu dystansu społecznego.
5 mln mieszkańców Nowej Zelandii zostało objętych 26 marca jednym z najściślejszych ogólnokrajowych reżimów kwarantanny na świecie. W kraju zamknięto urzędy, biura, szkoły, bary, restauracje (które nie mogły też serwować jedzenia na wynos), a także plaże i place zabaw.
Od poniedziałku do pracy wraca nowozelandzki parlament, sądy i wiele przedsiębiorstw.
Premier Jacinda Ardern podkreśla jednak, ze nadal zakazane jest organizowanie publicznych zgromadzeń. Premier apeluje do mieszkańców kraju, aby pozostawali w swoich "bańkach" - tzn. ograniczali kontakty międzyludzkie.