Dyplomaci z Brunei wyjaśniają, że skazania na podstawie tego przepisu będą rzadkie, ponieważ aby wydać taki wyrok wymagane będą zeznania dwóch świadków charakteryzujących się "wysokimi przymiotami moralnymi i religijnością".
Brunei apeluje do europarlamentarzystów o "tolerancję, szacunek i zrozumienie" w sytuacji, w której Brunei chce chronić swoje tradycyjne wartości.
Dyplomaci z Brunei uważają jednak, że oburzenie Zachodu na przepisy nowego Kodeksu karnego wynikają z "niezrozumienia", które przedstawiciele Brunei chcą wyjaśnić.
"Kryminalizacja cudzołóstwa i sodomii ma chronić świętość naszego dziedzictwa i małżeństw między muzułmanami" - czytamy w liście.