Usunięcie migdałków i trzeciego migdała w dzieciństwie zwiększa długoterminowe ryzyko pojawiania się częstych chorób układu oddechowego i wystąpienia alergii.
Do takiego wniosku doszli naukowcy biorący udział w projekcie zainicjowanym przez duński program Copenhagen Evolutionary Medicine. Dotyczył on długoterminowych skutków tych prostych i popularnych zabiegów laryngologicznych.
Migdałki i trzeci migdał są strategicznie rozmieszczone w nosie i gardle. Działają jako pierwsza linia obrony, pomagają rozpoznać patogeny unoszące się w powietrzu, czyli bakterie i wirusy. Tam rozpoczyna się odpowiedź immunologiczna, aby usunąć je z organizmu.
Badacz z University of Melbourne, dr Sean Byars i prof. Jacobus Boomsma z Uniwersytetu w Kopenhadze przeprowadzili badania z udziałem prof. Stephena Stearnsa z Uniwersytetu Yale. Wyniki opublikowano w czasopiśmie „Journal of the American Medical Association Otolaryngology Head and Neck Surgery".
Zespół przeanalizował zbiór danych z Danii zawierający informacje o 1 189 061 dzieciach urodzonych w latach 1979–1999, obejmujący co najmniej pierwsze 10 lat oraz do 30. roku życia. Spośród prawie 1,2 miliona dzieci – 17 460 miało usuwany trzeci migdał, 11 830 – wycięto migdałki, a w 31 377 przypadkach pozbyto się obu organów. Dzieci poza tym były zdrowe.