Rząd wynajął samolot Boeing 747-400 po pożarze, który strawił w zeszłym miesiącu około 7770 kilometrów kwadratowych we wschodniej prowincji Santa Cruz.
Boeing, wydzierżawiony od amerykańskiej firmy, może przewozić 150 tys. litrów wody lub środków przeciwpożarowych - powiedział wiceprezydent Boliwii Alvaro Garcia.
Garcia kieruje rządową grupą zadaniową ds. pożarów w Boliwii, w której rolnicy masowo wypalają trawę i inne tereny zielone, by poprawić jakość gleby. Wielu ludzi nadal sądzi, że ogień to najlepszy sposób na zwalczanie chwastów, choć w rzeczywistości powoduje tylko jej wyjałowienie.
Samoloty boliwijskiej armii już w piątek rozpoczęły loty zwiadowcze, aby ustalić, gdzie Boeing może być najkorzystniej użyty.
Boliwia wezwała też sąsiadów - Paragwaj i Brazylię - do podjęcia środków zaradczych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się pożarów wzdłuż ich wspólnej granicy. Pożary szalejące w dżungli amazońskiej w Brazylii wywołały globalne oburzenie.