Edward Wojtas, poseł PSL

Edward Wojtas, poseł PSL, szef partii na Lubelszczyźnie

Publikacja: 10.04.2010 15:50

- Rozmawialiśmy jeszcze w piątek w Sejmie. Cieszył się, że jedzie do Katynia, prosił bym zastąpił go w obowiązkach partyjnych w ten weekend - mówi "Rz" Tadeusz Sławecki, poseł PSL, który też miał lecieć na uroczystości do Rosji. - Byłem tam już dwa razy, więc uznałem, że lepiej by za mnie poleciał ktoś inny...

Do Katynia nie wyleciał też poseł Franciszek Stefaniuk (PSL). - Dostałem propozycję i bardzo chciałem tam być, ale obowiązki związane z działalnością komisji hazardowej nie pozwoliły mi na to - mówi Stefaniuk.

Lubelscy działacze PSL są w szoku. - Jesteśmy w głębokim wstrząsie - nie ukrywa poseł Stefaniuk. On również rozmawiał z Edwardem Wojtasem dzień przed jego wylotem. - Umawialiśmy się na spotkanie. Wskazałem przyszły piątek... Edward Wojtas miał 55 lat. Z wykształcenia był ekonomistą (ukończył Wydział Ekonomiczny na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie). Miał żonę i dwie dorosłe córki.

Od 1976 roku był nieprzerwalnie związany z ruchem ludowym. - Pracowity, sumienny, niezwykle koleżeński - tak opowiadają o zmarłym partyjni koledzy.

Do 1989 roku działał w miejskiej organizacji ZSL, będąc m.in. jej sekretarzem (1985-1989). Od 1990 roku był aktywnym działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego, pełniąc wiele samorządowych funkcji (był m.in. radnym wojewódzkim i marszałkiem województwa lubelskiego). Po rozłamie w PSL, w wyniku którego z partii odszedł Zdzisław Podkański, Edward Wojtas został prezesem struktur na Lubelszczyźnie. W 2007 roku został posłem. To jemu miał przypaść dodatkowy mandat posła do Parlamentu Europejskiego, który zagwarantował Polsce Traktat Lizboński.

Politykom PSL trudno pogodzić się ze stratą kolegi. - Sytuacja jest tak szokująca, że trudno o racjonalne działanie. Nawet nie mam odwagi zadzwonić do jego rodziny - przyznaje poseł Sławecki. Zanim jeszcze podano oficjalnie listę ofiar Franciszek Stefaniuk dzwonił wielokrotnie na numer telefonu komórkowego posła Wojtasa: - Cały czas jego głos z poczty głosowej jak echo odpowiada, że nie może rozmawiać. I tyle zostało...

- Rozmawialiśmy jeszcze w piątek w Sejmie. Cieszył się, że jedzie do Katynia, prosił bym zastąpił go w obowiązkach partyjnych w ten weekend - mówi "Rz" Tadeusz Sławecki, poseł PSL, który też miał lecieć na uroczystości do Rosji. - Byłem tam już dwa razy, więc uznałem, że lepiej by za mnie poleciał ktoś inny...

Do Katynia nie wyleciał też poseł Franciszek Stefaniuk (PSL). - Dostałem propozycję i bardzo chciałem tam być, ale obowiązki związane z działalnością komisji hazardowej nie pozwoliły mi na to - mówi Stefaniuk.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!