Rz: Z trzech aniołków PiS została tylko pani.
Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka PiS:
Uświadomiłam sobie w sobotę, że zostałam sama. I z Grażyną Gęsicką, i z Olą Natalli-Świat współpracowałam oczywiście wcześniej, przed wspólnym występem w spotach PiS.
Jako minister pracy w rządzie PiS?
Przede wszystkim, ale byłam nawet przez miesiąc wiceministrem u Grażyny, w jej resorcie rozwoju regionalnego. Z Olą często się kontaktowałam, bo była bardzo ważną osobą w Sejmie z punktu widzenia polityki prorodzinnej, za którą jako minister pracy odpowiadałam. Przewodniczyła Komisji Finansów. Ale bardzo blisko zaczęłyśmy współpracować, gdy stałyśmy się twarzami kampanii wizerunkowej PiS. To nas rzeczywiście połączyło.