Informację potwierdził minister ds. imigracji Peter Dutton. Według śledczych 17-latek chciał dołączyć do Państwa Islamskiego (IS). Zdarzenie miało miejsce 12 marca.
Premier Tony Abbott powiedział, iż trudno mu uwierzyć, że ludzie, którzy wyrośli w Australii, w wolnym i otwartym społeczeństwie, są tak podatni na pranie mózgu przez ekstremistów. Zapewnił również, że władze mają świadomość zagrożenia i uczynią wszystko, aby zapobiegać takim zdarzeniom odpowiednio wcześniej.
Warto przypomnieć, że na początku marca dwaj bracia w wieku 16 i 17 lat zostali zatrzymani na lotnisku w Sydney w drodze do „strefy konfliktu". Jak podaje BBC, według władz Australii około 90 obywateli tego kraju walczy w szeregach Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii. Prawdopodobnie pewna ich część wróciła już do kraju i bogatsza o doświadczenia z wojny, zajęła się rekrutacją.
Kilka tygodni temu Premier Tony Abbott poinformował, że Australia zwiększy swoje dotychczasowe zaangażowanie w misję szkoleniową irackich sił specjalnych. Australijczycy będą współpracować z Nowozelandczykami. Planowane szkolenia mają na celu zwiększenie skuteczności sił irackich w walce z IS.