Złe informacje o stanie zdrowia żołnierza zaatakowanego na granicy z Białorusią

Stan zdrowia polskiego żołnierza zaatakowanego nożem przez migranta na granicy z Białorusią jest ciężki - przekazał w Radiu Zet wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

Aktualizacja: 29.05.2024 09:13 Publikacja: 29.05.2024 08:22

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk podał informacje o stanie zdrowia żołnierza, zaatakowan

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk podał informacje o stanie zdrowia żołnierza, zaatakowanego na granicy z Białorusią

Foto: Adobe Stock

zew

We wtorek jeden migrantów próbujących nielegalnie przedostać się na terytorium Polski z Białorusi zaatakował nożem żołnierza. Informację o ataku potwierdził wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Potwierdził on, że polski żołnierz został pchnięty nożem na granicy.

Atak migranta na polskiego żołnierza na granicy z Białorusią

Straż Graniczna podała, że przed atakiem nożem na żołnierza rannych zostało dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej — jeden został uderzony stłuczoną butelką, a kolejny ranny narzędziem, do którego przytwierdzony był nóż. Jak później precyzowano, chodzi o broń przypominającą dzidę - drewniany kij z przytwierdzonym do niego nożem.

Czytaj więcej

Tusk zmienił zdanie ws. granicy z Białorusią? Wiceszef MSZ: Wcześniej nie był premierem

W środę rano o atak na antenie Radia Zet pytany był wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (PO). - Jeżeli chodzi o zdrowie żołnierza, stan żołnierza jest ciężki. On dzisiaj walczy o swoje zdrowie i życie, i trzymamy za to wszyscy bardzo mocno kciuki, bo nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i życie naszych żołnierzy - oświadczył.

We wtorek rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Tomasz Kwiatkowski informował, że ranny żołnierz został przewieziony do szpitala w Hajnówce. Poszkodowany był operowany, jego stan miał być stabilny.

Czy żołnierze mogą strzelać do atakujących ich migrantów?

W środę Cezary Tomczyk był pytany, czy żołnierze na granicy powinni mieć prawo do użycia broni wobec migrantów. - Żołnierze są wyposażeni w broń, mają broń (amunicję - red.) ostrą i zawsze żołnierz, wtedy, kiedy jest atakowany, ma prawo do użycia broni, tak mówi prawo i to jest taka logika, z którą mamy do czynienia - odparł. Według niego, pytanie było retoryczne, a żołnierz ma prawo według obecnych przepisów użyć broni.

Tomczyk mówił, że żołnierze mają broń, ale "zawsze starają się reagować adekwatnie do sytuacji". Wiceminister podał, że na granicy z Białorusią dochodzi w ciągu doby do ok. 300 prób nielegalnego przekroczenia granicy i kilkudziesięciu incydentów, które "wiążą się też z przemocą wobec żołnierzy czy Straży Granicznej". - Żołnierze reagują adekwatnie - podkreślił.

Czy żołnierze powinni np. strzelać w powietrze, gdy dochodzi do ataku takiego, jaki miał miejsce we wtorek? - Żołnierze używają broni wtedy, kiedy uznają to za stosowne, oddają strzały ostrzegawcze, mają ostrą broń na granicy - odparł Cezary Tomczyk. - Ta sytuacja jest bardzo poważna. Myślę, że coraz więcej informacji należy przekazać opinii publicznej w tej sprawie, dlatego że sytuacja jest bardzo gorąca - kontynuował. Wiceminister zaznaczył, że na granicę są skierowane dodatkowe siły, a obecnie jest tam 6 tys. żołnierzy oraz 1-1,5 tys. strażników granicznych i policjantów.

Czytaj więcej

Tusk jedzie na granicę z Białorusią. "Skierowaliśmy dodatkowe siły". MON: Wykorzystamy Rosomaki

Nielegalni migranci na granicy z Białorusią. Tomczyk: Wojna hybrydowa

Pytany, czy na granicy żołnierz może strzelić do atakującego do migranta, wiceminister obrony odparł, że już wszystko na ten temat powiedział. - Żołnierze mają prawo reagować adekwatnie do sytuacji. Oni dokonują oceny sytuacji - dodał. - Żołnierze też starają się nie eskalować konkretnej sytuacji tam na miejscu. To oni są ćwiczeni, to oni znają procedury - zaznaczył.

Czy prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią będzie więcej? - Mamy dzisiaj okres najgorętszy w tej sprawie, tzn. ta eskalacja w tej chwili jest na najwyższym możliwym poziomie, na wyższym poziomie, niż była na samym początku, wtedy kiedy to się zaczęło. Mamy do czynienia z odmianą wojny hybrydowej - powiedział Tomczyk. - To pokazuje, że Putin i Łukaszenko skupiają się na tym, żeby podzielić polskie społeczeństwo, żeby pokazać, że atakują granicę Unii Europejskiej - dodał.

We wtorek jeden migrantów próbujących nielegalnie przedostać się na terytorium Polski z Białorusi zaatakował nożem żołnierza. Informację o ataku potwierdził wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Potwierdził on, że polski żołnierz został pchnięty nożem na granicy.

Atak migranta na polskiego żołnierza na granicy z Białorusią

Pozostało 93% artykułu
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża