Tarcza Wschód za miliardy. Założenia Narodowego Programu Odstraszania i Obrony

Budowa umocnień na granicy z Białorusią i Rosją nie może odbywać się za zamkniętymi drzwiami, ale z poszanowaniem środowiska i interesów lokalnych społeczności.

Aktualizacja: 23.05.2024 16:22 Publikacja: 21.05.2024 04:30

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Art Service

Premier Donald Tusk przedstawił założenia Narodowego Programu Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód. Zapowiedział przeznaczenie 10 mld zł na zabezpieczenie wschodniej granicy Polski. To zupełnie inny program niż wzmacnianie zapory na granicy z Białorusią.

Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga  mówił. Wzmocnienie będzie dotyczyło ok. 400 kilometrów granicy z Białorusią i Rosją.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: „Wara od Polski”. Takich słów premiera Donalda Tuska potrzebujemy

Zabezpieczenia inżynieryjne granicy to element odstraszania, ma znaczenie militarne, ale też informacyjne, łączy się z tym przekaz skierowany do Rosjan, że potencjalna agresja będzie ich drogo kosztowała.

Na razie władze lokalne czy przedstawiciele np. Białowieskiego Parku Narodowego nie znają szczegółowych rozwiązań, a tymczasem na terenach przygranicznych znajduje się rezerwat przyrody. Informacji na ten temat nie ma nawet prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego  słyszymy nieoficjalnie.

Będzie specustawa o inwestycjach ważnych dla bezpieczeństwa

Z naszych ustaleń wynika, że resort obrony narodowej przygotowuje projekt ustawy o inwestycjach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa. Budując obiekty specjalne, zmieniając bieg rzek, zalesiając tereny, budując tzw. drogi rokadowe, czyli wzdłuż granicy, trzeba rozwiązać wiele problemów prawnych, np. wykupu terenu, wywłaszczenia oraz związanych z ochroną przyrody. Sprawą ma się zająć międzyresortowy zespół skupiający urzędników ministerstw Obrony, Infrastruktury, Klimatu, Aktywów Państwowych oraz MSWiA.  

Osobnymi problemami jest konieczność stworzenia systemu szkolenia dla żołnierzy, którzy będą obsadzali fortyfikacje. Korea ma w swoich strukturach np. specjalne pułki ochronne. Musi być też jasna odpowiedź, czy w zabezpieczeniu granicy wykorzystać miny. Warto dodać, że dzisiaj min używają zarówno Ukraińcy, jak Rosjanie, szacuje się, że aż 174 tys. km kw. tego kraju jest zaminowane.

Czy zaminować granicę

W tej chwili istnieją ograniczenia prawne wynikające z tego, że Polska jest stroną traktatu ottawskiego, który zakazuje posiadania i używania min przeciwpiechotnych. Jego przyjęcie było efektem międzynarodowej Kampanii na rzecz Zakazu Min Przeciwpiechotnych, która ruszyła w 1992 r. Jedną z jej twarzy była księżna Diana. Polska armia do 2016 r. zniszczyła zapasy  w sumie ponad milion sztuk min. W magazynach są za to miny przeciwczołgowe, które nie są objęte konwencją. Z informacji, które uzyskaliśmy z MSZ i MON, wynika, że polskie władze na razie nie planują zaminowania granicy z Białorusią i Rosją tradycyjnymi minami przeciwpiechotnymi.

Polscy inżynierowie opracowali jednak systemy wykorzystania tzw. min inteligentnych, które wojskowy operator może uzbroić lub rozbroić albo wręcz wyłączyć niektóre strefy zaminowane. Armia posiada taki system zbudowany w ramach programu Jarzębina. Jest on przeznaczony do zwalczania czołgów, pojazdów opancerzonych i samochodów ciężarowych. Co istotne, konwencja ottawska nie zakazuje używania takich urządzeń wybuchowych. Podobne rozwiązania wykorzystują m.in. Finowie, Brytyjczycy czy Estończycy.

Premier Donald Tusk przedstawił założenia Narodowego Programu Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód. Zapowiedział przeznaczenie 10 mld zł na zabezpieczenie wschodniej granicy Polski. To zupełnie inny program niż wzmacnianie zapory na granicy z Białorusią.

Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga  mówił. Wzmocnienie będzie dotyczyło ok. 400 kilometrów granicy z Białorusią i Rosją.

Pozostało 84% artykułu
Wojsko
Czym może być "Tarcza Wschód"? Ekspert: Fortyfikacje mogą sięgać 100 km w głąb kraju
Komentarze
Artur Bartkiewicz: „Wara od Polski”. Takich słów premiera Donalda Tuska potrzebujemy
Polityka
Tomasz Siemoniak: Sama "Tarcza Wschód" nie odstraszy
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia