– Stan żołnierzy amerykańskich w Polsce zmienia się w zależności od planu rotacji i szkoleń. Niemniej obecnie oscyluje on w granicach blisko sześciu tysięcy żołnierzy. Ponadto stacjonują u nas żołnierze chorwaccy, brytyjscy i rumuńscy w ramach batalionowej grupy bojowej w Bemowie Piskim, w sumie grupa liczy 1058 żołnierzy wraz z USA jako państwem ramowym. Mamy też wojska estońskie – ponad 60 osób, i brytyjskie – 140 osób delegowane do zadań z zabezpieczeniem granicy polsko-białoruskiej – informuje „Rz" resort obrony. Należy do tego dodać przerzuconą właśnie grupę ok. 200 Brytyjczyków. Na lotniskach w Łasku i Powidzu wylądowało też osiem amerykańskich myśliwców F-15.
– Żołnierze amerykańscy w liczbie około 1700 ostatnio rozmieszczeni w południowo-wschodniej Polsce tymczasowo wzmocnią ok. 4500 żołnierzy już stacjonujących w kraju – usłyszeliśmy od rzecznika ambasady USA w Warszawie.
W tym tygodniu, co zapowiedział Pentagon dołączy do nich kolejnych 3 tysiące wojskowych. – Oddziały te zostały wysłane do obrony terytorium NATO, mamy bowiem na mocy artykułu piątego święty obowiązek obrony naszych sojuszników w NATO, a zarazem chcemy wysłać Rosji jasny sygnał, że jakakolwiek próba akcji militarnej lub agresji wymierzonej w naszych sojuszników w NATO spotka się ze stanowczą reakcją, również ze strony sił amerykańskich, które są już na miejscu. Ich misja jest jasna: umocnić naszych sojuszników w poczuciu bezpieczeństwa i powstrzymać agresję w regionie – dodał rzecznik.
Żołnierze elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowej zostali zakwaterowani w kompleksie G2A Arena Rzeszów oraz obozie namiotowym na lotnisku w Mielcu – tam wylądowały śmigłowce CH-47 Chinook i HH-60 Black Hawk.
Amerykańskie media podały, że żołnierze ci mają tworzyć przyczółek do ewakuacji obywateli USA z Ukrainy w przypadku agresji Rosji na ten kraj. Nie potwierdziliśmy jednak tego planu. – Na bieżąco oceniamy zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa i planujemy działania ewentualnościowe. Jednak dla jasności należy dodać, że nie planujemy masowej ewakuacji obywateli USA z Ukrainy. Prezydent Biden wyraził się jasno, mówiąc, że obywatele USA na Ukrainie mądrze zrobią, już teraz opuszczając ten kraj – usłyszeliśmy od amerykańskiego dyplomaty.