Polska waluta znów nie miała szansa w starciu z rozpędzonym dolarem, który z początkiem nowego tygodnia powrócił do zwyżek osiągając na koniec dnia prawie 3,94 zł. Bardziej stabilne pozostawało euro, utrzymując się w pobliżu poziomu 4,29 zł. Jednocześnie polska waluta był górą na tle słabnącego franka szwajcarskiego, który na koniec dnia kosztował niemal 3,55 zł.
Dolar na fali wzrostowej
Polska waluta nadal pozostaje pod presją czynników zewnętrznych. Kluczową przeszkodą jest globalnie mocniejszy dolar, któremu sprzyjało zmniejszenie oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA w wyniku pozytywnych danych napływających z amerykańskiej gospodarki. W poniedziałek inwestorzy w dalszym ciągu byli przychylnie nastawieni do amerykańskiej waluty, co pozwoliło jej się umocnić względem pozostałych kluczowych walut, m.in. euro i funta i jena.
Z perspektywy krajowej waluty znaczenia dodatkowo nabiera wzrost niepewności związanej ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi za oceanem, które zwiększają ryzyka związane z naszym regionem w kontekście wojny za wschodnią granicą, co najbliższych tygodniach może dodatkowo ciążyć notowaniom złotego i innym walut z naszego regionu.