O sprawie pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej” kilkukrotnie. Reformowany Kościół Katolicki wpis do rejestru uzyskał w styczniu 2020 roku, co było zwieńczeniem starań, trwających od 2016 roku. Wpis do rejestru oznacza dostęp do preferencji, jakimi obdarzone są w Polsce wyznania religijne.
Do gry wkroczył Zbigniew Ziobro
Jak zauważyła jako pierwsza „Rzeczpospolita”, RKK jest prawdopodobnie jedynym kościołem chrześcijańskim w Polsce, błogosławiącym pary jednopłciowe. Ks. Tomasz Puchalski, duszpasterz Kościoła, tłumaczył wówczas na naszych łamach, że dotąd takich ślubów było zaledwie kilka, bo Kościół przyjmuje zasadę nieudzielania małżeństw osobom spoza wspólnoty. Mimo to do gry wkroczył Zbigniew Ziobro. Po naszym artykule, występując jako prokurator generalny, wniósł sprzeciw wobec rejestracji, czego skutkiem była decyzja szefa MSWiA o wykreśleniu Kościoła z rejestru.
Jak pisał Wiktor Ferfecki, przedstawiciele rządu PiS nie ukrywali, że powodem tak zdecydowanych działań są właśnie małżeństwa jednopłciowe. Np. MSWiA wyjaśniało, że na etapie rejestracji było przekonane, iż w Kościele udzielane są wyłącznie śluby związkom złożonym z kobiety i mężczyzny. Gdy zorientowało się, że dopuszczalne są też małżeństwa jednopłciowe, uznało, że jest to sprzeczne z przepisami ustaw chroniącymi bezpieczeństwo i porządek publiczny, zdrowie, moralność, władzę rodzicielską oraz podstawowe prawa i wolności innych osób.
Reformowani katolicy się nie poddali. Złożyli wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, a po kolejnej negatywnej decyzji MSWiA poszli do sądu. Wsparł ich ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który zgłosił udział w postępowaniu.
Reformowany Kościół Katolicki może działać bez przeszkód jako pełnoprawny kościół
W 2022 r. decyzja o stwierdzeniu nieważności została uchylona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, a 27 czerwca 2024 r. NSA oddalił skargę kasacyjną ministra od tego wyroku. W konsekwencji RKK może działać bez przeszkód jako pełnoprawny kościół.